-
DZISIAJ
-2 kromki razowca z serem plesniowym i dzemem porzeczkowym
-jogurt z musli
-ciasteczka LU zbozowe
-udko pieczone,2ziemniaki,buraczki lyzka
-2 herbatniki w czekoladzie
-gruszka
-pralinka
-2 kromki razowca z bialym serem,rzodkiewka,papryka
-plasterek kielbasy.....
Moj zoladek przypomina dalej worek na smieci....Nie potrafie zapanowac nad glodem,rano zawsze tgylko planuje,potem i tak rzucam sie na jedznie...Jestem do niczego Bez silnej woli nigdy nie schudne...Dobrze,ze mam choc umiarkowanie duzo ruchu....
-
Cześć Lexi :*
Może spróbuj brać chrom, nie którym pomaga i nie mają już takiej chęci na jedzenie a co przede wszystkim na słodycze. Powiem Ci szczerze, że ja też planuje co zjem, wszystko pięknie i cudownie,a jak dojdzie co do czego to rzucam się na kaloryczne, smaczne jedzonko i cały wysiłek szlag trafia. Mam czasami tak zwane "odchyły" i o 4 rano pedałuję na rowerku stacjonarnym jak maniak 1,5 godziny. A po południu jem kebaba
Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki