mam trochę czasu to piszę:]
żadnych zmian jeśli chodzi o wagę.Moje 75kg. nadal trwa.Dobrze,niech tylkop waga nie idzie w górę.biorąc pod uwagę,że jestem kompulsywnym obżartuchem to cud,że waga stoi w miejscu.
Jakoś ostatnio nie dzieje się wiele pozytywnych rzeczy i to mi nie pomaga.
Nie wiem czy wy też tak macie,ale ja mam w głowie taki podział,że rzeczy dzielą się na ważne i ważniejsze.Dieta nie jest dla mnie najważniejsza widocznie skoro tak łatwo przestaję o niej myśleć.
No chociaż z drugiej strony nie utyłam więc może jakiś margines umysłu..................
No dobrze.Zdałam relację i czuję się trochę lepiej,bo niefajnie jest tak zaniedbywać to forum-nie wiem czemu
Pozdrawiam was i z góry przepraszam,że nie tak do końca na temat czyli dietkowo.Ale czasem tak jest że mi się "wylewa"
Zakładki