Ojoj to dziś rozmowa.. Dasz radę Powodzenia !!!
witam No i jak rozmowa?? Mam nadzieje, że poszło oki Ja na szczęscie jestem po małym remoncie i tylko lustro , półka i wieszak czakają na pwieszenie
Tia bardzo dziekuje Ci za miłe słówka u mnie w wątku
opowiadaj jak rozmowa?!?! mam nadzieję,że wszystko ok i zrobiłaś bardzo dobre wrażenie- bo dobrze wiesz,że liczy się styl rozmowy i zachowanie sie liczy! i to co człowiek sobą reprezentuje a nie ile ma w pasie!!!!
buziolce i słodkich snów!
no właśnie ..... co z ta rozmową....... normalnie az mnie coekawość zżera....
szkoda że taka zżerajaca ciekawość nie może pożreć kilku zbędnych kilogramów
I jak tam kobietko poszło, czyżbyś coś świętowała?
Gratuluję kilograma w drodze do celu - jestem pewna, że remont i Twój mężczyzna zdecydowanie wpłyną na tempo i skuteczność gubienia kolejnych kg :P
Pozdrawiam ciepło!
Kochane rozmowa wcale nie poszła, bo prezes się nie pofatygował. Przyjął kogoś znajomego (to wiem z poczty pantoflowej) Na dodatek zwolnili mojego męża z pracy. Właśnie ma dwutygodniowy urlop, po którym już do pracy nie wraca. Ogólnie się posypało i jestem załamana. Nawet nie zauważyłam, że to było wczoraj. Na razie leżę i ryczę. Wpadnę, jak mi trochę minie. Jesteście naprawdę wspaniałe.
Ojej. Głowa do góry. W życiu wszystko jest możliwe. Także te dobre rzeczy. Dlatego nie poddawaj się :*
Ojeju! Długo mnie tu nie było, przepraszam, a Ty takie ciężkie chwile przeżywasz. Tia, nie martw się tak bardzo. Na pewno znajdziecie jakieś wyjście. To rzeczywiście paskudna sytuacja, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dacie radę! Minie pierwszy szok i spojrzycie innym okiem na życie. Wszystko się ułoży, zobaczysz, nie płacz. <tuli>
Ja całkiem niedawno pomstowałam na te rozmowy kwalifikacyjne, a teraz popatrz, nie minęło wcale wiele czasu. Znalazłam dobrą pracę. Wy też znajdziecie
Zakładki