Wersja do druku
wydaje mi sie, ze sie przyturulam, bo teraz juz jest lepiej. tylko sily nie mam zbytnio :( ale to pewnie wina tego, ze to co zjadlam rano dawno znajduje sie w kanalizacji miejskiej :roll: trudno sie mowi. jutro bedzie lepiej :)Cytat:
Zamieszczone przez Ivett
Hmm no leż a nie siedź na forum :P i odpoczywaj.. A jak się poczujesz lepiej to może jakiegoś sucharka zjedz..
juz przeszlo. sucharow grysc nie moge z powodu aparatu na zebach ;) ale za to zjadlam sobie buleczke sucha :D i jest ok. juz mnie nie mdli ani nie mam rozstroju zoładku :)Cytat:
Zamieszczone przez Ivett
teraz pieke ciacho jogurtowe z truskawami dla rodzinki :D
ja nie siedzialam rano na forum, ja mam komputer w lozku :D ehhe
No dobra laptopa w łóżku rozumiem, ale mam nadzieję, że tego ciasta to Ty nie zjesz :D
czuję się wyśmienicie :) jak nowo narodzona :D przespałam się troszkę i jest tak jakbym nie miała dzisiaj żadnych problemów z brzuchem :D poćwiczyłam trochę brzuszków (100) i trochę na nogi (po 25x) na dzisiaj to jeszcze nie koniec :D przed snem porobię jeszcze półbrzuszków :) w planie kolejna 100 :) i z 50 przysiadów :)i trochę skrętów na zrzucenie oponki brzusznej :D
zmykam oglądać mecz :D
Super, że ze zdrówkiem doszłaś do siebie. A ćwiczonka - pozazdrościć, tyle ruchu... :P Żeby mi się tak chciało, zwłaszcza w taki dzień co wszystko w d**e daje, nawet własny organizm...
Spokojnej końcówki tygodnia życzę, trzymaj się kochana i nie pozwalaj brzuszkowi więcej takich numerów wykręcać!
zdrówka i dobrego samopoczucia dietkowego życzę
witam :)
z zaplanowanych na wczoraj cwiczen nici :( :roll: ogladalam film i usnelam ehhh :roll: dzisiaj musze to nadrobic:)zaraz sie wezme, za zaleglosci i zmykam na miasto pozalatwiac sprawy :) dostalam awizo z moim blotkiem :) musze pojechac go odebrac i po drodze zakupic sobie folie :) :D i dzisiaj (jak dostane folie :D ) bede sie smarowac :D a co :D heheh bede chodzic jak mumia:)
a z brzuszkiem to chyba jakis wirus u mnie w domu jest bo mame tez cos wczoraj pod wieczor wzielo, a siostra wczesniej sie meczyla 2 dni ehhh :(
zmykam ćwiczyć :D buziaki i do napisania :D
EDIT: na swniadanie zjadlam bananka a teraz popijam sobie kawusie z churdm mlekiem (0,5%) i bez cukru :)
właśnie wróciłam do domciu. już nigdzie dzisiaj nie wychodzę o nie :roll: dla mnie za duszno, nie lubię duchoty :( ale pozałatwiałam wszystko to co miałam dzisiaj do pozałatwiania :D nawet sobie kupiłam nowe buciki :D japonko-sandałki :D śliczne :D hehe
ale złapałam doła :( bo jestem gruba :( przymierzałam ubrania sobie w sklepach różnych i widziałam siebie w lustrach :( szkoda gadac :cry: straszne :cry: jak wieloryb :cry: ja już nie chce taka być :( :!::!::!::!::!::!:
dzisiaj zjadłam :
x banana
x spagetti bez sera
x 2xkawa
i kupiłam sobie jogurcik, żeby sobie zrobić z truskawkami :D a co :) trochę witaminek się przyda :) :) :)
ale i tak mam doła..jeszcze jutro do pracy na 14 godzin :( ehhh dobrze, ze to już kończę pracę w szkole :) na później załatwiłam sobie pracę na 5 godzin dziennie w barze u koleżanki :D zawsze jakaś kaska na wyjazd będzie ;)
Skąd ja to znam... Idę do sklepu z dobrym humorem, pieniędzmi i zamiarem kupna czegoś, a wychodzę wściekła i zdołowana...
Najważniejsze, że zauważyłaś problem i robić coś, by się go pozbyć. Ja wierzę, że Ci się uda!!! Już moja w tym głowa, żeby Cię dopingować:)
I nie pracuj tak dużo, bo będziesz krócej żyła :P