wróciłam z siłowni...oj było męcząco oj było...:
20min na rowerku
20min na bieżni (prędkość 6,5km)
150x powtórzenia na boczki nóg
200x powtórzenia na srodki nóg
5 min na wiosłach
100x brzuszki
po 25x boczki brzuszków
i tylko 3 min steper bo już nie miałam siły

ogólnie czuję zmęczenie, nie to co wczoraj. jutro na pewno będę miała zakwasy, nie to co dzisiaj obudziłam się jak nowo narodzona, bez żadnego bólu.

dzisiaj zjadłam oprócz tego co na śniadanie i na II śn. zjadłam 200g bobu, kasza gryczana z jajkiem sadzonym i szkl maślanki i wsio razem 960kcal czyli zostało jeszcze 40 kcal