Mhm, kolczyk w bruszku. Też nań chorowałam 3 lata temu, teraz to już sama nie wiemChyba powoli robię się na to za stara :P ale brzuszek jak na fotce mieć to faktycznie marzenie
Z kaloriami nie tak źle, na początku powrotu na słuszną drogę można trochę przecież poszaleć, ale później, zwłaszcza przy sporym wysiłku fizycznym lepiej pilnować minimum 1000, żeby potem sił znów nie zabrakło...
Pozdrawiam słonecznie!![]()
Zakładki