Witam wpadam tylko na chwilke.. niestety ostatnio z niczym nie moge sie wyrobic... nie mam czasu nawet zeby poczytac niektore watki... wstaje wczesnie rano i jestem w domku pozno wieczorkiem.. zdecydowalam. ze będę co tydzien zdawać relacje z tego jak mi idzie, oczywiscie dietki nie zawalam, idzie calkiem w porzadku, dzis po raz kolejny bylam takze na silowni.. i padam.. ale jeszcze., musze ogranac pare rzeczy . Pozdrawiam wszystkie odchudzające sie kobitki .. bużka