Wątek: Ania zaczyna walke z kilogramami!!!

A no podobnie startujemy podobnie. Kobietki ja mogę nie jeść słodyczy miesiącami, ale niech tylko ktoś zabierze mi sprzed nosa paczke PYSZNYCH PAPRYKOWYCH KARBOWANYCH CHIPSÓW to zabije a następnie ugotuje podsmarze i zjem. A to forum serio serio pomaga heh kiedyś ładnie tu schudłam, ale dawno temu i nie prawda. Ja dziś na szczeście ze swoich grzeszków sie nie rozliczam bo dietka jest od dzis od godziny 20. pozdrawiam

Wiesz,jeśli to była jedna kostka czekolady to jeszcze nie grzech

Hej hej!

Jak mija dzien? Bezchmurnego nieba zycze! :*

no wiesz tamarku sęk w tym że to nie była jedna kostka aż wstyd sie przyznać ile, tylko nie wiem dlaczego tak jest bo robię to świadomie, wiem że nie powinnam i w tę myśl myk kosteczke do buzi

Dzasta dziś dzień w rozjazdach ale dietka nie była zła nawet jestem z siebie zadowolana

dziś od rana była kawa i suchar
póżniej zielona herbata i krążek ryżowy
obiad warzywa z patelni: papryka czerwona, marchewka, pieczarki w to wrzuciłam podsmażoną na odrobinie oleju piersi kurze do tego ryz brązowy naturalny
sałatka owocowa: banan nektarynka i dużo arbuza wymieszane z serkiem danio pyyyyyyyyychotka
zielona herbata i chleb ciemny z salami i musztardą
no chyba nie tak źle jak na mnie oczywiście
przydałoby sie jeszcze troche popedałować ale już mi sie niechce
mam nadzieje że jutro też nie będzie źle ale mam ugotować bigos z młodej kapusty na przyjazd siostry więc nie wiem czy bigos ma dużo kalorii no wiecie taki z dodatkami w miare rozsądku oczywiście dodatki?
pozdrawiam pa

Bigos, to zalezy jak go zrobisz, ale niestety rad nie udzielę bo NIENAWIDZĘ gotowania brrrr, i mogła bym jakies głupoty powypisywac heeh, ja tez nie moge zabra sie za pedałowanie hehe

danusiak ja lubię gotować a piec uwielbiam i jutro biorę sie za sernik na i mam stresa bo musi być idealny

dzis jetem padnięta wiec pisać mi sie nie chce ale napisze tylko, że dziś urodziła sie moja przyszła chrześnica Julka, o matko jakie te dzieciaczki są słodkie aż mi się chce takiego...

Oj tak...takie maluchy to sama słodycz.
Najgorszy wiek to chyba 4-7 lat.
Wtedy to dopiero jest zabawa z nimi

CzarnaWampirzyco w tym wieku to już dzieciaki zaczynają pyskować prawda? czy ten etep zaczyna sie wcześniej

A u mnie po wekeendzie pewnie troche przybyło ale co tam raz nie zawsze.
mam zamiar do wieczora utrzymac dietke mam nadzieje że sie uda

O! Widzę, że sie nowy czlonek rodziny pojawił!
Mmmmmmmm słodkie są takie maluszki
A jak tam dietka ?
Nie było już wiecej czekolady ?