-
A dziękować dziękować. A no dzisiaj jestem jakoś tak wesoło radośnie stuknięta, oby było tak częściej hehe. W sumie to toczyłam dziś wojenki ze swym lubym, ale jakoś mało mnie to ruszyło hehhe. Jak nie będziecie mnie linczować to ja zostaje hehe I nadal nie wiem jaka dieta będzie od jutra, bo na początku muszę mieć dokładnie wypisane co jem i ile. Z tym że owszem nie będę jadła chipsów i piła coli, to nie zrezygnuje z porannej kawusi z mleczkiem i łyżeczką cukru Klawiatura zaczyna mi sie odbijać na czole ale nie usnę puki dokładnie sobie nie ostałe wszystkiego.
-
Też myslę,że się dogadamy Ja jutro chcę zakupić tak 2-3 staniki i parę fajnych gaciorków
I topik sportowy :] Żeby to i owo nie latało
:]
I może coś seeeeeexi kupię,tylko chwilowo nie mam dla kogo...ale ja uważam,ze mając na soie piekną bieliznę,nawet dla samej siebie,czujemy się bardziej pewne i szczęśliwe i dumne!!
-
Ja ostatnio kupiłam sobie takie gaciorki żeby nic nie zwisało i po obejrzeniu zdjęć wyrzuciłam nieszczęsne gatki do śmieci. jak założę takie gatki z rynku to jakoś nic się tam aż tak strasznie nie "wałkuje". A to gatki z gorseciarni, niby cudowne, wspaniałe. Ale to one miały utrzymać mój brzuch w porządku, i niby owszem żadnego wałeczka nie było, ale nawet okres nie jest wytłumaczeniem tego że pól rodziny myśli ze jestem w ciąży hehe. A topików sportowych to w sumie nigdy nie nosiłam, bo gabaryty mam całkiem słuszne, ale biust jakiś nieproporcjonalny czyt. nie chce rosnąc. Ja niby mam komu się pokazywać w ladnej bieliźnie ale raczej nie robię tego dla niego, owszem czasem fajnie jest widzieć ten błysk w oczach faceta. Ale lepiej sie czuje w koronce, byle nie stringów bo na moim szanownym tyłeczku takie gatki wyglądają co najmniej komicznie
-
Będzie SB
-
W sumie to na czym SB polega?
Ah,też lubię takie z rynku :P Bawełniane gatki lubie :P
Jutro kupie takie hmm.. coś ala .bokserki-spodenki.mam nadzieję,że wiesz o co mi chodzi?
:]
No,stringi niestety tylko na zgrabniutkich dobrze leżą...
Jeju,ja już chce jutro!!!!!!:P
-
I nadeszło jutro heeh
A ja zamiast grzecznie już szama śniadanko to zwlokłam eis z wyrka i muszę posprawdzać na necie co mi na to śniadanko wolno jeść:
*
Wołowina: chude części, jak polędwica lub górna część udźca.
*
Drób (bez skóry): mięso z piersi kurczaka lub indyka, szynka z indyka.
*
Ryby i owoce morza: wszystkie gatunki ryb oraz skorupiaków.
*
Wieprzowina: tylko chuda - gotowana szynka, polędwica.
*
Cielęcina: zraz, kotlet cielęcy z kością (np. z combra), górna część udźca.
*
Sery: (bez tłuszczu lub z obniżoną jego zawartością) cheddar, twaróg (1-2 procentowy albo odtłuszczony), feta, mozzarella, parmezan.
*
Produkty mleczne: mleko (0 - 1%), chude mleko sojowe (do 4 gramów tłuszczu na porcję), maślankę (0 - 1%), jogurt naturalny ( 0 -1%) -
nalezy ograniczyć do 2 porcji dziennie.
*
Orzechy: orzeszki ziemne (20 szt.), pekanowe (15), pistacjowe (30), masło orzechowe (łyżeczka).
*
Jaja: całe jaja bez ograniczeń (chyba, że są przeciwwskazania lekarskie).
*
Tofu: miękkie, niskokaloryczne gatunki o obniżonej zawartości tłuszczu.
*
Warzywa: karczochy, szparagi, brokuły, kapusta, kalafior, seler, jarmuż, ogórki, oberżyna, cukinia, sałata, grzyby (wszystkie gatunki), szpinak, kiełki lucerny, papryka, cebula, pomidory.
*
Rośliny strączkowe: różne rodzaje fasoli (również szparagowa), groch, soczewica, soja.
*
Tłuszcze: olej rzepakowy oraz oliwa z oliwek.
*
Słodycze: (do 75 kalorii dziennie!) sorbety, dropsy, kakao.
Chyba machnę sobie jajecznice, ale bez oleju( może nie będzie tak a pyszna jak ta tłuściutka z podsmażona cebulka ale przeboleje jakoś heheh.
Grunt że mogę w niej jeść kalafior
Właśnie rozmawiałam z mamą, powiedziała że jak ja chce się odchudzać to ona postara się nie kupować, żadnych chipsów i tp. żeby mnie za bardzo nie korciło, szkoda że najmłodsze dziecię w naszej rodzinie nie będzie takie kochane heeh
A że staram się byc uczciwa, to piszę że oficjalnie będę łamać dietkę, bo będę pic kawusie z mleczkiem
To taki mały fetysz hehe, kawusia w pół litrowym kubku z myszka miki
Dzisiaj mama( mieszkam z mama i siostrą) ma wolne to postanowiłyśmy że porobimy sobie fotki, później wrzucę obraz mej figury.
Wam dziewczyny wrzucę takie prawdziwe, ale muszę się przyznać ze me samouwielbienie nie pozwala mi wrzucić nie z retuszowanych fotek na inne portale hehe.
Może nie robie z siebie na nich chudzielca ale ukrywam na nich urojoną ciążę
PORANNE DZIEŃDOBEREK
-
Oj dieta SB jest super
Kiedyś ją stosowałam. 3kg w tydzień bez żadnego liczenia kcal.
mogłam wcinać ile chce- oczywiście w miarę rozsądku i dozwolone produkty.
Gdybym nie przerwała tej diety no ale cóż...głupia byłam
Najgorsza pierwsza faza, gdzie przez 2 tyg nie można jeść żadnych owoców.Bez pieczywa, makaronów itp da się wytrzymać ale owoce?! Mam nadzieje, że dasz radę.
Miłego dnia
I czekamy na fotki
-
Tez mam taka cicha nadziej że się uda hehe
Musi sie udać, bo za pól roku następny ślub w rodzinie, i już mam plana co zrobię,
wezmę dziecko koleżanki, na dniach będzie rodzic, i będę opowiadać że "urodziłam, ale tak pięknie udało mi się schudnąć" nie mogę się doczeka ich min:P
Mój faceta sam coś czasem przebąkiwał o ciąży ale spiralka jest na miejscu :P
Mi w sumie tak jak mówi Czarna Wampirzyca najbardziej boli w tym pierwszym etapie brak owoców, a jeszcze bardziej soków, no bo tak to ciagle popijałam cole, a teraz bedzie szok termiczny z coli na wodę.
I tu moje następne wykroczenia: woda będzie gazowana, niestety za wodę nie gazowaną się nie zabiorę hehe.
Kiedyś kiedyś pamiętam byłam na tej diecie, i pamiętam ze nie przerwałam jej na sylwestra tylko przygotowałam tylko takie jedzenie jakie ja mogłam jeść, oczywiście był alkohol( a w diecie pic nie dy rydy) Ale nawet znajomi nie narzekali, bo byłam na 2 etapie to troszkę więcej jedzonka było dozwolone.
A i nie ma pogody na rower to będę łazi po schodach, nigdy tak nie robiłam, ale pono to pomaga.
-
widać, że masz do siebie dystans i fajnie podchodzisz do utraty kilogramów. Uśmiech i optymizm na pewno pomogą w realizacji celu, który sobie wyznaczyłaś. Miło tutaj u Ciebie.
Powodzenia
-
Czekam na zdjęcia z niecieprliwością
Hahahahahahahahaahahaha,ale się uśmiałam jak przeczytałam o tym Twoim planie weselnym....Hahahaha
Trzymam kciuki za pierwszy dzień!! :*
I ide po gaciory
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki