A dziękować dziękować. A no dzisiaj jestem jakoś tak wesoło radośnie stuknięta, oby było tak częściej hehe. W sumie to toczyłam dziś wojenki ze swym lubym, ale jakoś mało mnie to ruszyło hehhe. Jak nie będziecie mnie linczować to ja zostaje hehe I nadal nie wiem jaka dieta będzie od jutra, bo na początku muszę mieć dokładnie wypisane co jem i ile. Z tym że owszem nie będę jadła chipsów i piła coli, to nie zrezygnuje z porannej kawusi z mleczkiem i łyżeczką cukru Klawiatura zaczyna mi sie odbijać na czole ale nie usnę puki dokładnie sobie nie ostałe wszystkiego.