Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
Hej. A ja sie nie ważylam, bo nie zdazylam. Caly dzien spedzilam w Poznaniu. Byly zakupy, kino i żarcie, ale trzymalam sie schematu i zgrzeszylam na popcornie (ale kupilam maly i cole 0), a teraz leze e wannie i zamiast kolacji to pije Desperadosa. Zakupy udane. Tym bardziej,ze spodnie rozmiar 40, a nie 42, a bluza M, a nie XL:-)
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
Ja też bym się do Was przyłączyła , kiedyś też miałam zacząć dietę ,żeby założyć ładną sukienkę /bo warto wyglądać szczupło ,młodo i podobać się sobie i innym i być zdrowym / , ale byłam nie odpowiedzialna i po trzech ,czterech dniach wracałam do starych nawyków i tak trwało to latami Doprowadziłam się do wagi 85 kg przez podjadanie ,dużo siedzenia przy komputerze, trochę też zadecydowały sprawy genetyczne i 25 czerwca 2014 r. lekarz stwierdził zawał serca .Na sygnale zostałam zawieziona do szpitala na salę operacyjną oddaloną 30 km od mojego domu . Od tego czasu byłam już dwa razy w szpitalu na kardiologii inwazyjnej .Operację trzeba było zrobić na dwie tury ,bo przy pierwszej byłam za słaba ,żeby zakończyć sprawę za pierwszym podejściem .Mam wstawione trzy stenty i wróciłam z sanatorium /po 21 dniowej wczesnej rehabilitacji kardiologicznej w sanatorium Równica w Ustroniu – wspaniałe mają zaplecze zabiegowe dla ludzi po zawale ,dla chorych na kręgosłup i z chorobami reumatologicznymi / Tam się rozruszałam i po powrocie chodzę z kijkami zawsze o 8:00 rano 3,5 km ,nawet bardzo to polubiłam .Jestem też zapisana od poniedziałku na siłownię /lekkie chodzenie po bieżni i jazda na rowerku stacjonarnym jest wskazana bo takie ćwiczenia w sanatorium miałam zlecone przez lekarza i też je polubiłam . Gorzej jest z zachowaniem diety ,którą mam wpisaną jako zalecenie przez lekarza na dwóch kartach Informacyjnych wyżej niż zalecenie o braniu leków . Mam o co walczyć ,bo walka o życie w moim przypadku jest teraz najważniejsza .Dlatego chce do Was dołączyć ,żeby mi było łatwiej się odchudzać, potrzebuję też Waszego wsparcia ,ale i ja Wam pomogę w miarę moich możliwości i wiedzy o odchudzaniu .
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
Witaj Gimnastyczko. Miło Cię u nas gościć. Widzę, ze wiele już w życiu przeszłaś. Myślę, ze uda nam się wzajemnie motywować. Jestem przekonana, ze jak zaczniesz z nami dietę to i z nami uda Ci się chudnąć. Jeżeli masz spisaną dietę dzień po dniu to warto się do niej przyłożyć. Ja jadam 5 razy w ciągu dnia w odstępach 3 max. 4 godzinnych. 15 października będzie miesiąc jak zmieniłam swoje życie i jest mi z tym dobrze. Jak widać po suwaku schudłam 5 kg. Ani mało, ani dużo, ale na mnie działa to jak jakaś terapia. Tak jak już wyżej napisałam, wcześniej nie miałam ochoty na zakupy chodzić, bo źle się czułam przymierzając coś w co absolutnie nie wchodziłam, a jak już weszłam to wyglądałam komicznie. Wczoraj zakupy to była jedna wielka frajda. Możę to głupie, ale moja głowa myśli już trochę inaczej. Teraz nakręcam się tym, że szkoda byłoby zepsuć to o co od blisko miesiąca walczę. Nawet jak pozwolę sobie na coś ponad moją normę żywieniową to staram się na siebie nie wkurzać. Zjem, zapomnę i brnę w dietę dalej. Trochę za mało ruchu ostatnio miałam (dziecko się rozchorzało, a ojciec tegoż dziecka w pracy był no i nie dało się wyjść bez niej z domu, a w domu ćwiczyć nie potrafię, wolę na powietrzu). 4 tygodnie dbania o swoją psychikę i ciało to dla mnie też już sukces. I mam nadzieję Gimnastyczko, że razem pójdziemy do przodu i za jakiś czas wciśniemy się zdrowsze w super kiecki:)
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
eMSi1901 - dzięki za miłe powitanie ,ja już dziś 3,2 km marszu z kijkami mam zaliczone.Dietę to mam sobie układać sama ,a tobie gratuluję tych
5 kg ,jak bym schudła 5 kg to też bym była bardzo szczęśliwa nawet gdyby to było w ciągu 2 miesięcy.
Wieczorem napiszę dzisiejszy jadłospis ,pozdrawiam i miłego dnia życzę
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
hej
ja w domu z mega zatruciem pokarmowym... od 4 nie spie i umieram... zachcialo mi sie wczoraj po dniu diety zjesc kebaba i zupke chinska.. i obie rzeczy byly na bank nie świeże... mam kare za brak diety od 3 dni na zlych torach.. pora wrocic do gry. jak wyzdrowieje..
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
Oj nie zazdroszczę zatrucia. Życzę zdrówka i szybkiego powrotu do formy.
U mnie waga stoi, z czego się cieszę. Udało mi się wygospodarować 30 minut dziennie dla siebie. Zaczęłam biegać, najpierw minuta biegu, dwie marszu. Myślę, że to dobry początek.
Trzymam za Was mocno kciuki i wierze, że nam wszystkim się uda.
Gdzie mogę sobie zrobić taki licznik wagi?
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
Witajcie. Ja na wagę nie wchodzę. Zastrajkowałam. Czuję w sobie wodę, więc nie chcę się zniechęcać, a że wczoraj pocisnęłam trochę z hjedzieniem to tym bardziej wagę szerokim łukiem omijam. Bumerang toś dziewczę poszalał. Szczerze współczuję.
Evik, a Ty musisz poszukać strażnika wagi (to chyba w profilu jest, po lewej stronie będą zakładki).
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
Evik wejdż w zakładkę kalkulatory. Tam ustawisz swojego strażnika wagi, a potem musisz go przenieść do profilu i dziennika wagi. Dasz radę:)
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
gimnastyczka
eMSi1901 - dzięki za miłe powitanie ,ja już dziś 3,2 km marszu z kijkami mam zaliczone.Dietę to mam sobie układać sama ,a tobie gratuluję tych
5 kg ,jak bym schudła 5 kg to też bym była bardzo szczęśliwa nawet gdyby to było w ciągu 2 miesięcy.
Wieczorem napiszę dzisiejszy jadłospis ,pozdrawiam i miłego dnia życzę
Dzięki wielkie. Jak będziemy się razem trzymać to nie jedni 5 kg nam ubędzie :)
Odp: Do lata 2015 roku - NOWA JA!!!
laski umieram;( czuje sie tragicznie tak mnie wzielo;( meza tez lezy w lozku i jeczy ja juz nie mam sily zamienilam sie z kolezanka w pracy ale jutro o 15 juz musze wrocic do pracy a jak w takim stanie...:(