Hej. A ja sie nie ważylam, bo nie zdazylam. Caly dzien spedzilam w Poznaniu. Byly zakupy, kino i żarcie, ale trzymalam sie schematu i zgrzeszylam na popcornie (ale kupilam maly i cole 0), a teraz leze e wannie i zamiast kolacji to pije Desperadosa. Zakupy udane. Tym bardziej,ze spodnie rozmiar 40, a nie 42, a bluza M, a nie XL
Zakładki