3Lubią to
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
amos teraz jestem na swojej diecie, juz zbrzydły mi sie diety dietetyków bo one sa ciagle takie same, mnóstwo warzyw wszedzie. Aż mi sie rzygać chce jak o tym pomysle... warzywa jem tylko ich tam nie ujelam bo do obiadku byla salatkja z papryki i ogórków a w racuchach z owoców byly malinki i jablka, bede pisala teraz bardziej szczegółowo.
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
Ja mam to szczęście, że w miarę lubię warzywa ale kilka dni z rzędu i już muszę wymyślać coś innego
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
ja tez lubie warzywa ale na tamtych dietach jadlam je ciagle.
5 razy dziennie i posilki skladaly ie glownie z warzyw.
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
Trzymam kciuki! Mam nadzieję, że osiągniesz wszystkie zamierzone cele. Powodzenia.
Pedałuję
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
Nie samymi warzywami człowiek żyje. W końcu białko i węgle też są potrzebne. Szczególnie jeśli człowiek się rusza
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
no tak ja juz godzinke biegania mam za soba ( rano) i chyba odpuszcze wieczorny bieg. Jakos mi sie nie chce...
Aczkolwiek nie wiem. :AD
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
dzien 3 jedzeniowy zakonczony. Raport:
sniadankie jedno jajko i kromka chleba orkiszowego.
2 sniadanie placek racuch z jablkami.
obiad piers z kurczaka ziemniaki i pieczarki.
podwieczorek bezy z malinami <3 ( wbrew pozorom bezy sa dozwolone od czasu do czasu)
kolacja kromka chleba z szynka i pomidorki koktajlowe.
woda 2 litry
cwiczenia narazie godzina biegu.
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
Bumerang mam do Ciebie pytanie jako do wizażystki. Mogłabyś mi zdradzić jakich rozświetlaczy używasz w pracy?
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
hejka
melduje sie z pracy gdyz od 9 rano teraz mam pierwsza wolna chwile.
Dietowo super, przygotowalam sobie jedzonko na caly dzien jeszcze o 20:30 zostanie mi kolacja i jak wroce o 21:30 wskakuje na bieznie i ogladam ksw!!! tak tak kocham ksw.
kolorku pojecie rozświetlaczy to dość szeroka kraina
jezeżli chodzi o rozświetlacze na kosci policzkowe to bardzo ladnie wyglada i sprawdza sie u mnie Puder multicolour z Inglota nr 87 dla cieplejszych tonacji. Mam tez wszystkie trzy sypkie z inglota 01/02/03 nr i najczesciej korzystam z 02. Lubie też rozswietlacz z catrise Highilighting Powder for a Luminous Glow . najczesciej pracuje wlasnie na nich.( efekt nie jest przerysowany a ładnie rozswietlony)
-
Odp: Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
Dzien 4 jedzeniowo zakonczony!
sniadanie: dwa jajka sadzone plus kromka chleba orkiszowego
2 sniadanie połówa jablka i kilka dietetycznych racuchów.
obiad ziemniaki gotowane, marchewka, ogórek, i piers z kurczaka pieczona w piekarniku panierowana platkami kukurydzianymi.
podwieczorek : tak jak 2 sniadanie.
kolacja pomidorki koktajlowe, ogórek i 2 kromi chleba z szynka.
około 1500kcal.
duzo wegli ale w pracy nie mam mozliwosci gotowania i dojscia do lodówki i kuchenki. Wiec pudelkowe jedzenie mi zostaje.
sport: godzina na bieni po przyjsciu do domu! mam nadzieje... :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki