Cytat Zamieszczone przez Hakitka Zobacz posta
Hej dziewczyny,jesli mogę - dołączyłabym się odchudzam się całe zycie,zaczynam po raz setny,z najwyższą w życiu wagą:/ zapału zwykle starczało mi na parę tyg,najdłuzej i najwolniej schudłam ok.2lata temu - 10kg w ok.pól roku. Miałąm nadzieję,że w końcu uniknę jo-jo -ale nie wyszło.Najgorzej u mnie zawsze z utrzymaniem motywacji,bo początki zwykle są proste,do tej pory mój organizm dosć szybko reagowął na dietę - i jeszcze szybciej na jej zaprzestanie:> na początku czerwca mam wesele siostry - to mój pierwszy cel,po cichu marzy mi się wtedy 100kg na liczniku - ale ucieszę się z jakiegokolwiek sukcesu.Mam nadzieję,że wspólne odchudzanie da mi wreszcie tego kopa
Witaj, mysle ze.motywacje masz b. Dobra bo taka jak moja haha tez mam wesele tyle ze w maju.

Co do stojacej wagi, nie wiem na jakiej diecie jestes, ale u mnie waga stala soboe dwa tyg i wkoncu ruszyla, przyczyn moze byc wiele np. okres ktory sie zbliza, lub wiecej jesz czegos co zatrzymuje wode w organizmie, lub twoje cialo zaczelo chwilowo gromadzic zapasy na trudne dni, ale odpusci zobaczysz bo musi cos spalac i moec sily.

Ja robie diete dukana, barfzo dobrze na niej sie czuje, robie ka drugi raz i mam wrazenie ze teraz wolniej chudne ale wazne ze chudne. Po dukanie wiem ze nie tkne juz nic co jest z maki przennej wiem ze na 100% bede jesc zdrowo bo juz mam dosc ciaglych walk osiebie.
7 sptzodu jest terqz walka by miec 75.