Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: No dobra, ale CZEMU to takie trudne...?

  1. #1
    Awatar Juma
    Juma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    60

    No dobra, ale CZEMU to takie trudne...?

    Serio, wracam tu już kolejny raz, od tylu lat wiernie tu wracam! Jak to w ogóle możliwe? Mój najdłuższy związek nie był tak pewny, jak to, że to wrócę!
    I widzę coraz wyraźniej, że to nie jest kwestia szybkiego zrzucenia kilogramów, bo one później wracają. Widzę, że po prostu (uhuhu, tak, po PROSTU, jakby cokolwiek było w tym proste!) muszę zacząć inaczej żyć. Zdrowiej jeść, mniej chlać, więcej się ruszać. Odkochać się w serze...
    No i jestem, zrobiłam właśnie wielkie zakupy przez internet, nakupiłam zdrowego jedzenia, dostawa w niedzielę. Poporcjuję to, ugotuję ile dam radę, pomrożę, poopisuję, zaplanuję szybkie i proste przepisy. Bo też lenistwo i zmęczenie biorą zawsze nade mną górę. A może tak jedno popołudnie uda mi się wygospodarować, żeby później cały tydzień siedzieć z palcem w nosie, zobaczymy.
    Jestem dobrej myśli, bo już właściwie nic nie mam do stracenia. I nie walczę tym razem o pewność siebie, o pokazanie komuś czegoś, o udowodnienie, że mogę, czy o zaleczenie kompleksów. Nauczyłam się ze sobą żyć, lubię siebie, jestem swoją kumpelą, pełna akceptacja. Ale nie chcę już tyć, już wystarczy, to nie jest zdrowe, a jeśli teraz tego nie zatrzymam, to będę tyła i tyła.
    I jestem chora i chciałabym móc brać leki w mniejszych dawkach, a z moją masą ciała to nie nastąpi. A później wyłażą mi włosy garściami i znów tyję... błędne koło :/
    Kurde, trzymajcie kciuki, co? Już tyle razy mi pomogłyście, wiem, że z Wami dam radę!
    JA nie dam rady?


  2. #2
    Awatar agata55
    agata55 jest nieaktywny Administrator
    Dołączył
    29-09-2014
    Posty
    245
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: No dobra, ale CZEMU to takie trudne...?

    Trzymam kciuki i chętnie pomogę w walce. Wiem, że razem jest lepiej i na pewno nam się uda. Do celu mamy podobna odległość


    "Schudnę... a Wam będzie żal dupę ściskał.""

  3. #3
    Awatar OlaKM
    OlaKM jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-08-2007
    Mieszka w
    Dawidy Bankowe
    Posty
    65

    Domyślnie Odp: No dobra, ale CZEMU to takie trudne...?

    Hej,
    motywator masz silny, a wiadomo,że utrzymać wagę jest równie trudno jak zrzucić (jeśli nie trudniej - bo często brakuje później epickiego zwycięstwa - celu do którego się dąży). Ja mam plan tym razem wymyślić odchudzanie tak aby nie wracać .

    Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki.
    Ola

  4. #4
    Awatar agata55
    agata55 jest nieaktywny Administrator
    Dołączył
    29-09-2014
    Posty
    245
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: No dobra, ale CZEMU to takie trudne...?

    Jak zaplanujesz to podziel się z nami. Chętnie pójdę w Twoje ślady


    "Schudnę... a Wam będzie żal dupę ściskał.""

  5. #5
    Awatar merry81
    merry81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-08-2009
    Mieszka w
    Kraków/ Nowy York
    Posty
    1,341

    Domyślnie Odp: No dobra, ale CZEMU to takie trudne...?

    Witam!!! Ja też dopiero zaczynam, chodziaż to już nie wiadomo który raz. Trzymam kciuki

    Początek 1.1.2015
    jestem tutaj: 50kg do celu- czyli walka o lepsze życie!!!!
    Cel I : BMI poniżej 40 - OSIĄGNIĘTY!!!!!!
    Cel II : waga dwucyfrowa

Tagi dla tego wątku

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •