Dzisiejszy dzień był (jest) trudny, non stop jestem głodna, myślę o jedzeniu nie złamałam się i nic nie podjadłam z poza diety W piątek jednak się zważę bo potrzebuje duuużo motywacji na weekend.
Dzisiejszy dzień był (jest) trudny, non stop jestem głodna, myślę o jedzeniu nie złamałam się i nic nie podjadłam z poza diety W piątek jednak się zważę bo potrzebuje duuużo motywacji na weekend.
Czyli nie tylko ja miałam dzisiaj ciężki dzień. Żeby nie być blisko lodówki, łaziłam na dworzu pól dnia,omijając szerokim łukiem zapachy z cukierni, kebaba czy pizzy. Przetrwałam chyba tylko dlatego,że o 17 miałam stomatologa,a później zakaz picia i jedzenia
Jestem jestem, nigdzie nie uciekłam, dzisiaj jest suuuper dzień, wykonałam całą serie ćwiczeni bez przerw, przekopałam 2 razy tyle ogrodu co wczoraj i jeszcze spacer, zjedzony chleb pełnoziarnisty z szynką - 2 kromki, kefir z otrębami, siemieniem, słonecznikiem, mielonymi migdałami i paroma rodzynkami a teraz gotuje pyszną pomidorówkę do której dodam sobie jogurtu i brązowego ryżu i na kolacje, pierś z kurczaka Mniam, energii mam dzisiaj za dwóch, wziełam tylko przeciwbólową bo mięsnie dają czadu i teraz Ja daję czadu:P
Pomidorowa z ryżem narobiłaś mi smaka na noc, a dopiero co u mnie pisałam, że dzisiaj kolacji nie jadłam
Uważaj z tym kopaniem ogródka, żeby kręgosłupa nie przeciążyć zbytnio
Uważam, uważam Dbam o kręgosłup bardzo wręcz chyba się nad sobą za bardzo lituje niekiedy Zastanawiam się ile kg mogłabym schudnąć do lata tak np do sierpnia? Jak bym mogła wyglądać? We wrześniu idziemy a wesele zależy mi baardzo żeby się zaprezentować
Dobra w ramach ćwiczenia silnej woli nie ważę się dzisiaj ( ma to też coś wspólnego z tym że zjadłam śniadanie zanim się zważyłam:P), zaczynam dzień piąty w niezbyt dobrym humorze, zaraz idziemy z dziewczynkami na dwór, pokopię trochę ogródek i zobaczymy co dalej, dzisiaj jestem jakoś mniej obolała. Brzydko dzisiaj za oknem, i pewnie coś z ciśnieniem nie za bardzo.
Hej hej ! Jak tam dieta idzie? Ogródek pewnie cały już przekopałaś, ja też niedługo będę kopać. Nie ma to jak własne warzywka, zdrowe.
Uwielbiam lato jak mogę iść do szklarni po pomidorka, ogórka czy paprykę takie soczyste i pachnące prosto z krzaka. I truskawki na deser, albo marchewkę, pietruszkę do zupy mniam...ale się rozmarzyłam. Zawsze jak znajomi przyjeżdżają to się dziwią , że mi się chce, ale w ogrodzie pierwsi a to podżerają borówki, maliny, warzywa do domu wezmą, wyzywam ich od obiboków wtedy
Witam, dziewczyny widze że trudna walka przed Wami, ja też mam problem ze słodyczami, innymi słowy dzień bez słodyczy to dzień stracony ale...staram się zastępować słodycze słodkimi owocami, jabłka, banany winogrono, oczywiście w niewielkich dawkach ale często. Trzymam za Was kciuki i wierzę że uda się osiągnąć cel
Musi się udać , ja lubię soki, które sama robię. Bez cukru a takie słodziutkie
Zakładki