Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 58
Like Tree11Lubią to

Wątek: Już nie chcę być wyjątkowa.

  1. #41
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Jak się unika węglowodanów , to nie ma większego wyboru: zostaje białko, warzywa i tłuszcz. Staram się z tego wygospodarować coś jadalnego, a Dukan mi pasował bardzo i wiele mi z niego zostało.

  2. #42
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    U mnie dziś rano lekkie rozczarowanie. Po wczorajszej radości dziś znów 20 deko w górę. Mało mnie szlag nie trafił. Nie będę jednak ograniczać ilości jedzenia. Nie mogę jeść mniej niż 1300 kcal.
    Na śniadanie zjadłam opakowanie jakiegoś twarożku z Biedronki, na drugie opakowanie makreli w galarecie, na obiad talerz fasolowej zupy ( bez ziemniaków), 100 g smażonej ryby i trochę surówki z białej kapusty, na kolację 1 parówkę z keczupem i odrobiną odchudzonego majonezu , 3 liście sałaty, maleńka kromeczka żytniego razowca, jabłko.
    basiek24 lubi to.

  3. #43
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Gdy przez dwa kolejne dni przykładnego spożywania po 1300 kcal w diecie 8:16 odnotowałam kolejny wzrost wagi ( niby niewielki, ale w sumie 40 deka) omal nie padłam trupem. Wszystko się we mnie zagotowało. A że rozmawiałam akurat z koleżankami o różnych dietach oczyszczających, doszłam do wniosku, że muszę wprowadzić mój organizm w jakiś szok, niech przestanie zatrzymywać wodę, niech znikną mi te wory spod oczu. Wczoraj postanowiłam zrobić sobie taki dzień szoku: między 10 a 15 zjadłam 2 duże jabłka, na obiad sałatka grecka i kawał białego sera, na kolację o 17 znów jabłko . Wypiłam około 2 litrów płynów. Rano nagroda w postaci wagi 117 kg. Więc nie ma się co dziwić, że dziś powtórzyłam. Przed południem 2 jabłka, na obiad sałatka grecka z sosem vinegret, na kolację będzie kolejne jabłuszko. Ha, wiem ,że nie spadnie mi kolejny kilogram, bo chyba aż tyle wolnej wody to nie mam w sobie, ale wreszcie przestanę się może bujać z tą 118. Szkoda że długo nie da się tak pociągnąć, bo nie dostarczam organizmowi wielu potrzebnych składników, ale jutro chyba znów zacznę dzień jabłkami, a na obiad może jajka na twardo zamiast białego sera?

  4. #44
    Awatar basiek24
    basiek24 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2013
    Mieszka w
    bolesławiec
    Posty
    649

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    restrykcyjna dietę sobie zrobiłaś
    ale skoro pomaga
    jak bedziesz miała mało kalorii to organizm bedzie chciał wszystko zmagazynować i jojo gotowe
    szkoda ze to nie sezon na arbuzy bo te pomagają bardzo
    no i podstawa dużo wody trzeba pić choć brzmi to irracjonalnie żeby pozbyć się wody... ja nie daje rady pić 3 litry wody dziennie ale staram się

    cel do 15.06.2015
    przepisy z jednostkami chlebowymi Cukrzyca 2 typu

  5. #45
    eevvaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2014
    Posty
    18

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Gratuluję. Walczysz dzielnie.
    Nie dziwi mnie,że tak trudno jest schudnąć. Kilka lat temu obaliłam 10 kg bardzo wolno. Nie ćwiczyłam , bo mi się nie chciało. No cóż. Jadłam częściej, ale mniej. Wszystko , pilnowałam tylko, żeby miedzy posiłkami były co najmniej trzy-cztery godziny przerwy. No i ostatni posiłek przed 20. I na kolacje tylko białko. Ciekawa jestem jak twoje wieczory. U mnie dramat.
    Z tego co napisałaś wcześniej to jadłospis jest w porządku. Może tylko dodaj trochę ruchu, a waga zacznie spadać,

  6. #46
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Piję dużo, bo wiem, że jak nie będę piła to nerki ucierpią . Ja od dawna już tak się starałam jeść ,żeby po osiemnastej najwyżej jabłko czy szklanka mleka, dlatego jak teraz ustawiłam godziny , że ostatni posiłek przed osiemnastą to w zasadzie nie mam problemów. U mnie najtrudniejszą porą jest zawsze czas między obiadem a kolacją. Po prostu najczęściej był to czas stałego podjadania.
    Wytrzymałam drugi dzień tej restrykcyjnej diety, jutro już rozszerzę ją o jajka bo osłabłam nieco. Ale chyba powinnam w przyszłości robić sobie taki jeden dzień owocowo- warzywny w każdym tygodniu. Zobaczę czy się jeszcze na coś takiego odważę.
    Acha i zaliczyłam półtoragodzinny spacer.
    basiek24 lubi to.

  7. #47
    Awatar Ajcilam
    Ajcilam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Płock
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Wybaczcie, że traktuję to forum jak rodzaj bloga, ale nie mogę się oprzeć żeby tu nie zaglądać i nie przelać pewnych swoich wynurzeń czy wniosków. Dziś muszę obwieścić swój kolejny spadek. Kilo dziesięć! Ta dieta jest rzeczywiście oczyszczająca, zwłaszcza jelita mi wyczyściła aż miło, chociaż ( sorry za obrazowość,ale to ważne) nie była to biegunka. Po prostu jabłka, błonnik z warzyw w sałatce dobrze spełniły swoje zadanie. Dziś niestety nie dam rady ciągnąć tego dalej: po pierwsze organizm szybko się przyzwyczaja do zmniejszonej porcji kalorii i obniża przemianę materii, po drugie robię się słaba, a dziś mam sporo spraw do załatwienia, wolałabym nie zasłabnąć za kierownicą. Dziś do pracy wezmę serek oprócz jabłka, na obiad do sałatki dodam 2 jajka na twardo i łyżeczkę majonezu. Na kolację może być znów jabłko.
    bardziej martwię się jutrem, bo mam tę imprezę. Może dla odmiany, żeby nie wróciły mi te stracone kilogramy, zarządzę jak u Dukana , dzień białkowy? Na imprezach dają dużo różnych mięs, więc coś sobie znajdę, w domu zjem twarożek czy jajka. I chyba jednak odpuszczę sobie alkohol. Będę robiła z kierowcę. No nic, nie ma co za bardzo planować bo moje plany często "biorą w łeb".
    basiek24 lubi to.

  8. #48
    Awatar basiek24
    basiek24 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2013
    Mieszka w
    bolesławiec
    Posty
    649

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    fajnie ze masz plan i się trzymasz postanowień
    i ekstra ze waga w dół u mnie stoi
    a to forum to jest po to by pisać i pisać
    byłam dziś u diabetologa żadnych owoców po 16 i ciekawy patent z obiadem mi dał najpierw jeść surówkę potem resztę ma racje żołądek się wypełnia warzywami a resztą mniej i woda woda i jeszcze raz woda
    rozbawił mnie ze powinnam warzyć 70 a ja na to ze nigdy tyle nie warzyłam najmniej 74 i to wtedy nosiłam rozmiar 36 dół 40 góra stwierdził ze to tylko matematyka czyli zwątpił haha

    cel do 15.06.2015
    przepisy z jednostkami chlebowymi Cukrzyca 2 typu

  9. #49
    eevvaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2014
    Posty
    18

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    Konsekwencja i tylko konsekwencja. To nas może uratować.

    Pomysł z mięsem na spotkaniu świetny. Mięcho plus warzywa. Świetnie ,że masz trochę ruchu fizycznego, ja nie mam czasu nawet na pół godzinny spacer.

  10. #50
    eevvaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2014
    Posty
    18

    Domyślnie Odp: Już nie chcę być wyjątkowa.

    I co ta u Ciebie. Dzisiaj wtorek. Sprawozdanie gdzie?

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •