Wątek: Jutro to dziś

Oj dziewczyny ale mi teraz głupio wy z większym bagażem kg ode mnie cwiczycie kropelka to już prawie maraton ćwiczeń robi s ja co? Noc kompletnie tyle co na plac zabaw i do sklepu a teraz to plac zabaw przez ta pogodę tez rzadziej. Ale id połowy czerwca po sesji rusze z ćwiczeniami

Wykorzystuję fakt, że już czuję się dobrze a jeszcze nie muszę iść do pracy. Od poniedziałku wracam do pracy więc nie będzie kolorowo. Przy mojej wadze i wieku (prawie 29)muszę się liczyć z tym, że gdy schudnę może mi zostać nadmiar skóry - natomiast zamierzam zrobić wszystko co w mojej mocy aby temu zapobiec. Nie chcę mieć później do siebie żalu. Dlatego też w tej chwili mój tyłek wręcz płonie bo bliskim spotkaniu z kremem Eveline.

Dzisiaj musiałam zrobić przerwę bo moje mięśnie piszczały o litość. Jeśli chodzi o ćwiczenia to moim ostatnim odkryciem jest FitnessBlender. Szukałam jakiegoś cardio, które nie zabijałoby moich kolan i znalazłam właśnie ich [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Plan na jutro :
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Może nie umrę

Witam,
mam nadzieję, że się przy Was zmobilizuję bo dla mnie jutro to dziś - oto zaczęłam dzisiaj walkę z nieznaną mi ilością kilogramów, myślę że 110 - 110 to na pewno :/ wagę jutro zaopatrzę w baterię i będzie wszystko jasne.
Sama nie dam sobie rady więc liczę na Waszą pomoc i wsparcie
PS. Suwak jest z czasu mojego odchudzania 3 lata temu. Na razie niech zostanie...
4 lata temu na Dukanie schudłam 27 kg ale potem wszystko wróciło w niecały rok. Potem się wziełam za siebie i udało się parę kilo i zrobiłam sobie dłuuuugą przerwę, którą czas zakończyć. A Dukan był u mnie tylko z nazwy bo jadłam codziennie warzywa i owoce i chudłam w związku z tym tym razem postanowiłam chudnąć bez chleba, makaronu i słodyczy ale za to z mięskiem i warzywami, do tego nabiał i owoce i liczę na spadek wagi, bo wielokrotnie się przekonywałam, że to działa. Tylko że po 2 miesiącach zawsze mi się zaczynało nudzić i mam nadzieję, że Wy we mnie to znudzenie zabijecie a i ja Wam pomogę wziąć się w garść jak będzie trzeba.
Koniec monologu, idę na spacer, bo przy mojej wadze intensywne ćwiczenia odpadają.

Ooo, jak miło, że można u Ciebie podejrzeć ćwiczenia mniej obciążające stawy niż te 'normalne' Może kiedyś się wreszcie skuszę. Jak tam idzie Ci Dukan?

jeśli można to też proszę o podzielenie się jadłospisem [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak efekty ??
Powodzenia