Wątek: Mamcia RECYDYWISTKA - żona marnotrawna! minus20 Jeść by żyć... a nie żyć by jeść

Witajcie

Może niektóre z Was mnie kojarzą...
jakieś 3 lata temu udało mi sie schudnąć 25kilo dieta + ćwiczenia dieta mż .... rancjonalne odżywianie wtedy myślałam o niektórych z Was RECYDYWISTKACH jak mozna zaprzepaścić taki sukces i teraz wiem MOŻNA bo sama zrobiłam to samo...

3 lata temu stałam prawie w tym samym miejscu ale... miałam lepszą możliwość startu więcej czasu na diete i ćwiczenia wtedy wazyłam prawie 97 kilo schudłam w pół roku do 74 wyglądałam i czułam się świetnie chciałam jeszcze ALE - w grudniu zamieszkałam z moim obecnym mężem no i ... się zaczęło piwko chipsy czekoladki kolacyjki dogadzania telewizor i ch.. w bombki strzelił...
jakoś do ślubu - 27 czerwca się trzymałam... w dniu śluby wyglądałam znośnie
a później to już HAJLAJF na całego....

dziś waga pokazała 86 kilo niby dla was może się wydać nic wielkiego ale dla mnie to... katastrofa tym bardziej że poza tym że jestem szczęśliwą żoną jestem też przeszczęśliwą matką cudownej córeczki która przyszła na świat 31 lipca 2015 roku

karmiłam piersią było ok nie tyłam pokarm zanikł i od 3 miesięcy przytyłam 6 kilo...
a oto krótka historia zdjęciowa:

efekty półrocznej pracy


ślub


ciąża tak wyglądałam tydzien przed porodem



tu z moją córeczką w święta/wigilie dobrze maskująca bielizna...




A TAKA JEST RZECZYWISTOŚĆ



mój plan? Obecnie kupiłam dietę na 12 tygodni ... dość drakońską ale wiem że jeśli nie będę miała wytycznych nie dam rady .... nie jem słodyczy nie pije słodkiego
chude mięso ryby ryż makaron ciemny ziemniaki .... mój pierwszy cel 74 kilo ostateczny 68

postanowiłam napisac bo wtedy dzięki wam mi się udało teraz mam dziecko króte ma 5 miesięcy potrzebuje mnie mojej uwagi dietuje ze mną mój mąż więc.... mam podwójną robotę mało czasu na ćwiczenia - chociaz codziennie spaceruje 2h....
postaram sie tez ćwiczych chodakowską....

wiem że nie bede miała czasu do was zaglądać ALE licze na wasze wsparcie

Ja Cię Pamiętam!!!! Pięknie schudłaś! byłaś moją motywacją ii dowodem na to że sie da!
W dniu slubu wyglądałaś cudownie kawał dobrej roboty !!! I wiesz co szczerze po urodzeniu dziecka nadal dobrze wyglądasz najważniejsze że nie wróciłaś do 97kg!!1 i To już jest ogromny sukces że sie w pore opamiętałaś !!! Dałaś radę raz teraz też sobie poradzisz. Masz dla kogo żeby byc super mamuśką!
Ja też się biorę własnie za siebie .. 27 maja mam ślub .. i planuje zrzucić do 20 kwietnia 8kg.. myślisz że jest to realny cel? ( no tyle o mnie)
W każdym razie za Ciebie trzymam mocno kciuki !Dasz radę!

dziękuje bardzo pewnie że się da... nie masz zbyt dużo do zgubienia ale wiem że poczucie.. piękna we własnych oczach to coś wielkiego...
masz motywacje największą jaką możesz miec slub wierze że Ci się uda...

dzisiejsze menu:
1. płatki owsiane z odżywką białkową + plaster ananasa
2. ryż brązowy 50gram 100 gram filetu z selerem naciowym + brokuł
3. kanapka z razowca z szynką drobiową pomidor ogórek...
4. tuńczyk w sosie własnym

Genialna przemiana! Wspaniale wyglądałaś, z resztą teraz też nie jest źle Trzymam kciuki za sukcesy!

WITAJCIE
troche ponad 2msc za mna
minus 12 kilo

Kurcze szczęka mi opadła,suuuuuper.Oby tak dalej.Mam pytanie ile razy dziennie ćwiczyłaś i co?Ja muszę schudnąć jak najwięcej przez 3 mies.a też mam maluszka i on zabiera mi cały czas.Pozdrawiam gorąco i trzymam mocno kciuki.:P

No naprawdę piękna zmiana! Gratulacje! Też trzymam kciuki za dobrnięcie do celu.

sexi mama Gratulacje ! super efekty Maz to chyba nie moze utrzymac rak przy sobie teraz