Karina, chyba ważne też jest, żeby po upadku szybko powstać, a nie leżeć i rozpamiętywać. Dziś bedzie lepiej.Dziś dasz rade, babeczko od 14ego stycznia jestem na diecie. Bedę się ważyć 8ego lutego. Jeszcze trochę. Zobaczymy. Na razie sie trzymam. Od dzis może wiecej ruchu, bo rowerek stacjonarny bede miała. Do tej pory to kiepsko, bo miałam nogę zagipsowana. Noga sie rehabilituje i ja też. Powodzenia. Dzięki, Karina, że jesteś. Dzięki za pomoc
Zakładki