-
Odp: Krótka historia odchudzania.:)
Trzymaj się dalej i osiągaj dalsze sukcesy ćwiczenia wprowadź stopniowo i jeszcze szybciej uzyskasz efekty u mnie powolutku ale spada grunt się nie poddawać
-
Odp: Krótka historia odchudzania.:)
Dzięki za wsparcie.Niestety ostatnio było źle.Miałam stresów,nerwów i niestety doszło podjadanie.Dlatego tak mało schudłam przez ten miesiąc.Szkoda , ze nie można schudnąć tak szybko jak się przytyło.To byłoby coś.A takto się katujemy przez kilka miesięcy ba nawet lat , żeby choć minimalnie przybliżyć się do wymarzonej wagi.Kurczę patrzę z zadrością na te wszystkie panieńki , które bez wysiłku mają ładną figurę.
AH może kiedyś a teraz tylko zostało pracować nad sobą.Trzymajcie się kochane.
-
Odp: Krótka historia odchudzania.:)
Dobry wieczór Wpadłam się przywitać. Widzę, że mamy podobny wynik na starcie. Za Tobą już pierwsze stracone kg, gratulacje
Kiedyś, chyba koło 2010 lub 2011 byłam długo na diecie Dukana. Działała cuda, ale wymęczyła mnie też trochę Ile ja się nakombinowałam, żeby nie jeść w kółko serków wiejskich i placków tuńczykowych Najgorzej było z obiadami, w białkowe dni, bo pomysłów nie miałam na nie... A jaki chleb mi mama piekła z mielonych otrąb i jajek ooooo Trzymam kciuki bardzo mocno.
Ja próbuję po raz "enty" zrobić coś na podstawie porad od dietetyczki. W dodatku mąż też chce chudnąć, więc jest nas dwoje do walki. Tylko u nas to nie do końca działa, bo bardzo łatwo się nawzajem nakręcamy i demotywujemy W dodatku w domu dwuletni szkrab, czasu na nic nie ma, nie potrafię wykroić pół godziny na ruch, ćwiczenia... Ehhh....
-
Odp: Krótka historia odchudzania.:)
jekatierina dobrze cie roumiem.Tylko u mnie mąż jest szczupły i on kompletnie mnie nie rozumieJa również mam synka teraz będzie mieć 3 latka.Małe tornado nic przy nim nie mogę zrobić,bo zawsze trzeba na niego uważać.Nie jest lekko.Oj tak w Dukanie najgorsze są obiady.HihiPrzyznam się , że moja motywacja do schudnięcia spadła do zera.Popadam w depresję.Masakra.(
-
Odp: Krótka historia odchudzania.:)
A ja wam napisze ze zaczelam przygode z treningami jak moj syn mial roczek i przez 4 lata cwiczylam w domu gdy robił drzemkę. Po prostu zmienilam priorytety, najpierw ja gdy on śpi a później cala reszta .
-
Odp: Krótka historia odchudzania.:)
Halo halo dziewczynki jak tam sytuacja? Agnes nie poddawaj się trzymam kciuki za Ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki