-
Witam! Ja (32 lata) dietę kopenhadzką zniosłam rewelacyjnie, wszystko mi smakowało (widocznie mało wybredna jestem ) nawet polubiłam szpinak, dopiero potem dowiedziałam się ,że mogłam jeść brokuły zamiast tej zielonej trawy Schudłam 8 kg, a po zakończeniu jeszcze dwa, chociaż zaczęłam jesć w miarę normalnie, znaczy się przez dłuższy czas nie mogłam połączyć mięsa z ziemniakami, bo mi nie smakowało, a sałatę z oliwa i cytryną (na tej diecie jadłam pierwszy raz w życiu) po prostu pokochałam. W sumie schudłam około 11 kg w miesiąc i skutecznie, waga się utrzymywała prawie pół roku, teraz stosuję inne diety i trochę jeszcze chudnę, więc nie wiem jak długo efekt byłby trwały. Koleżanka (30 lat) bardzo źle znosiła dietę, ale schudła 10 kg i też bez efektu jojo, jej mama (50 lat) znosiła dietę dobrze, schudła 8 kilo. Żeby nie wszystko było takie różówe, inna koleżanka (35 lat) znosiła dietę bardzo źle, i nie schudła wcale. O i to by było na tyle, z moich doświadczeń z dietą kopenhadzką!
Pozdrawiam
-
Ja poprostu nienawidzę wołowiny, w diecie kopenhaskiej zastąpiłam ją indykiem. Zamiast befsztyka przygotowywałam sobie sznycel z indyka.
-
Ja może dałabym rade a raczej napewno dałabym tylko ja młodziutka jestem.. moj organizm sie buntował. CHcialam do niej podejsc ponieważ polecało ją dużo osob , a najwazniejsze dla mnie bylo to ze chudło sie w szybkim czasie ( wiecie , wrzesien szkoła - chcialam dojsc do celu)
-
co by nie zakładać nowego tematu pochwalę się tutaj
przez 5 tygodni od ostatniego postu w tym topicu i przy dalszym trzymaniu się diety 1250 kcal schudłam kolejne 8kg
czyli razem minus 20kg w 10 tygodni
jeszcze sporo przede mną (jakieś 31kg sadła do zrzucenia) ale teraz to juz się nie poddam !!!!
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Anka
-
Gratuluje Wam dziewczyny
ja dzisiaj mam 1 dzień trzymajcie kciukasy
-
Da sie wytrzymac, dobra, bo trzyma rygorystycznie, nie mozna podjadac a takie kalorie czesto sa niezauwazane. Ale nie schudlam jakos rewelacyjnie, trzymalam sie miesiac, spodnie spadaly ale to nie to na co czekalam. moze sprobuje niedlugo, niestety przy moich aktywnych weekendach ciezko wowczas przygotowac odpowiednie potrawy.
-
Widzę, ze bylam tutaj kiedys Zastanawiam sie nad powrotem na kopenhaska, ale mam kilka przepisow i roznia sie one nieco od siebie. I tak naprawde zaczynam coraz bardziej wierzyc w trwale, lecz powolne chudniecie z glowa, tj 1000 kcal.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki