hmm ja jestem na diecie własnej ale trochę opartej o indeks glikemiczny, chudnę rytmicznie, ale to głównie dlatego, że moja dieta opiera się o kontrolę wydzielania insuliny, 4 posiłki (bo ważna jest regularność) redukcja tego czym się grzeszy, z owocami staram się do południa i jakoś idzie, zapisuję też codziennie co jem, bo to jakoś mobilizuje

fajnie jest gdy można się wspierać, bo tutaj każdy rozumie co to męka dietowa