Hej
Moja historia odchudzania, zaczyna się juz od gimnazjum. W skrocie powiem, ze konczac gimnzajum ważylam 82 kg, przy wzroście 164 cm, kończąc o dtamtej pory mam wiele diet za soba. Konic końcow na pierwszym roku studiow wazyła 66 kg Czułam sie swietnie, mimo ze dalej chcialam schudnąc. Dziś bedąc na trzecim roku waże 70,8 kg. Przytyłam prawie 5kg i bardzo mi z tym źle. Ubrania zrobily sie nieco za ciasne, a moja pewność siebie znowu zmalała. Do tego doszły problemu żałądkowe, wieć musze uważac na to co jem jeszcze bardziej. Moją diete zaczełam w czwartek z wagą 72 kg, dzis jest 70,8 kg . Powiem tak , nie mam planu glodzenia się . Moim celem jest przedewszystkim dobre samopoczucie i zdrowie i utrata kilku kilogramów. Staram się jeść duzo warzyw, po nich mój żałądek czuje sie dobrze
Więc ruszam pełną parą, na wiosenne sprzątanie organizmu Narazie, jedym z moich sukcesów jest nie jedzenie od miesiąca slodyczy Dla mnie to mega sukces
Mam zamiar stawiać sobie male cele i powoli odzyskać swoją piekną wagę Mój ostateczny cel to tak mniej więcej 62 kg
Waga dziś: 70.8 kg
Cel do końca marca : 68 kg
Cel do końca przyszłego tygodnia: 70 kg
Jak będe się odchudzać:
1. Nie jem słodyczy, tylko zamieniam je na owoce.
2. Jem duzo warzyw.
3. Jem pelnowartościowe węglowadany: brązowy ryż, kasze, razowy chleb, makaron pelnoziarnisty.
4. Staram się pić dużo wody.
5. Staram się jeść zdrowo , żeby mój organizm odżywića nie tylko zapchać brzuch.
6. Więcej się ruszam !
7. Wprowadzam nowe produkty, jakieś owoce i warzywa, których wcześniej nie próbowałam lub jadłam rzadko np. jarmuż, pamelo, avocado.
8. Jem ryby !!! Bo są zdrowe i pyszne
Na dziś to tyle, pozdrawiam serdecznie wszytkich, którzy to przeczytali. Mam nadzieje ze razem będziemy się wspierać w walce o zdrowsze i piękniej ciała .
Zakładki