-
Ja i moje 28 kg nadwagi musimy sie rozstac
Znowu sie zaczynam odchudzac. Jest to juz troche meczace. Kolejny raz probowac. Ale mam juz dosc liczenia kalorii. Zaczynam diete Montignac. Wydaje sie bardziej pociagajaca od liczenia tych glupich kalorii. Przynajmniej sie moge najesc. chcem schudnac do nastepnych wakacji z 93 kg do jakis 65 -70 kg. Fajnie by bylo tak wygladac. własciwie to nie wiem jak to jest byc szczupla. jak bylam mala podali mi jakies leki przez ktore nieziemsko utylam i od tego czasu skacze z diety na diete. ale koniec z tym. Dziekuje za uwage Milego dnia
co tydzień bede tu pisac moje wymiary, zeby sie kontrolowac.
niedziela 17.10.2004 tydzień 1
waga:93 kg
talia:103 cm
biodra:119 cm
uda:72 cm
Mam wymiary malego morswina albo walenia
Jesli ktos by chciał sie przyłączyc do diety to zapraszam
-
Cześć Wizytówka!!
Widzę że mamy podobny cel.
Ty masz do zrzucenia 28 kg a ja 26 kg (a było 30 kg).
Ja jestem na diecie 1000 kcal bo ja bardzo lubię
Nie sprawia mi problemu liczenie kcal bo się do tego przyzwyczaiłam.
Poza tym teraz już na oko potrafię ocenić ile ma 1 jabłko kcal czy coś innego (mam to już we krwi hehehe).
Masz zamiar tu zaglądać tylko raz na tydzień (bo tak zrozumiałam z tego co napisałaś).
Mam nadzieję że nie
Będę śledziła Twoje losy.Pozdrawiam
-
Cześć! Ja mam do zgubienia jeszcze ok. 27 kg żeby osiągnąć ideał jaki podaje licznik BMI. Od 1 września już udało mi się 7 kilogramów. To też moja któraś dieta z kolei, tym razem jednak czuję, że wytrzymam długo. Cel minimum to 14 kilogramów, chcę dobić do 75 i mieścic się w 46 (jeszcze można w sklepach ten rozmiar spotkać). Życzę powodzenia.
-
hej hej Wizytówka!!
również będę tu zaglądała i wspierała i w ogóle co tylko chcesz - pełen asortyment !!
jeśli nie chcesz liczyć kalorii , to polecam Ci również Dietę Plaż Południowych - wypóbowana na mnie
pozdrawiam!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Witajcie Dziewczyny !
Bardzo chętnie jesli mozna sie do Was przyłącze , diete stosuje po raz 100 z wiekszymi bądz mniejszymi sukcesami , mam nadzieje ze mi sie uda przy waszej pomocy wytrwac w swojej walce o zgrabną sylwetke i lepsze samopoczucie
Odchudzam sie od czwartku i staram sie nie przekraczac 1000 cal
A oto moje wymiary
WAGA 84
biust108
talia 93
biodra 112
udo 63
pozdrawiam i mam nadzieje ze z Waszym wsparciem tym razem to napewno musi mi sie udać]
Agnieszka
-
Witam kobietki
Ja schudłam 27kg. Wazyłam 89 kg, a teraz waga mi wskazuje 62 kilogramy. Zajęło mi to co prawda 7 miesiecy, ale efekty sa nieziemskie - mogłabym włozyc swoje ciuchy z 4 albo 5 klasy podstawówki [gdybym juz dawno nie puściła ich z dymem ]. Z rozmiaru 46/48 schudłam do 38/40. Mam szerokie biodra i grube łydki, ale z tym dam sobie jeszcze radę Zaczęłam 8 marca 2004, a skoczyłam niedawno - 8 października.
Byłam na diecie 1000kcl. Jadłam co mi sie podobało, ale zawsze starałam sie zmiescic w tej granicy.
W sierpniu zrobiłam sobie ekperyment i na miesiac prawie zatrzymałam się na wadze 66kg. Chciałam spróbowac czy uda mi sie utrzyac ten wynik. Udało się i teraz musi mi sie udac utrzymac te 62kg
A za Was trzymam kciuki i to bardzo mocno. Trochę optymizmu, cel przed oczyma, wiara w siebie i uda się napewno, wiem co mówię
Sciskam i życzę powodzenia :*
-
Cześć Kochani
Ja tez chcialabym się do Was przyłaczyć.
Ważę 87 kg przy wzroście 164. Na diecie jestem od zawsze. Po kazdym takim eksperymencie jestem trochę grubsza. Pomału zaczna mnie to wkurzać - ta moja bezsilnośc i słaba wola. W każdym kącie mojego mieszkania mozna znależć jakąś gazetkę z nową super dietą. Obiecałam sobie ,że jak nareszcie schudnę to wszystko wyrzucę.
Pozdrawiam was serdecznie i trzymam Kciuki Pa
-
No tak!
Wizytówka założyła posta i uciekła z niego
Opieprzak!!
Ja teraz mam rozmiar 46 i musze przyznać że niby są te ciuchy w sklepach ale też je ciężko dostać.
Od rozmiaru 44 to juz można szaleć
GABI77!!
No jak tam dietka 1000 kcal?
Nadal idzie do przodu? :P
Kneesaa!!
Takie jak ty dodają nam sił i motywacji!
Szkoda tylko że zamknęli wątek dla was
Czy do tego 1000 kcal ćwiczyłaś coś jeszcze?
Ciunia!!!
Na dobry początek diety wyrzuć wszystkie te cud dietki!!!
Od razu je umieść w stosownym dla nich miejscu, czyli koszu na śmieci!!!
Albo spal do razu!!!
Polecam Ci (jak większość na tym forum) niezawodną dietę 1000 kcal
Ja też jestem na diecie odkąd pamiętam
Startowałam rok temu z wagi 94 kg.
Doszłam do magicznego 78 kg ale potem przyszedł kryzys i teraz na wadze jest znowu 90 kg
Ale nie poddaję się i znowu jestem na 1000 kcal
Dodam iż mam 172 cm wzrostu (z czego jestem dumna ).
Trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję że nie znikniesz nam szybko jak to niektórzy
-
WITAJCIE
Jak u was Dziewczynki z dietką Mi jakos narazie wszystko idzie do przodu , co prawda mialam chwile załamania ale jakos sobie poradziłam Najgorsze są osoby w moim najlblizszym otoczeniu ( chodzi mi o przyjaciołki ) jakby ich to bolało ze probuje sie odchudzic , choc same sa szczupłe , probują mi wcisnąc rózne smakołyki , a nawet zapraszaja mnie do kawiarni na ciasteczko , hamburgerka itp chyba mnie testuja choc wczoraj sie dalam namowic na kawalek serniczka (byl pyszny )
Nawet 2 razy udało mi sie pocwiczyc
dzis waze juz 82 kg wiec mam nadzieje , ze tym razem mi sie uda , choc wiem , ze wiele kryzysów przedemną A jak to wygląda u WAS ?
pozdrawiam
-
Wenus:
ja sotosowałam 1000kcal, cwiczen jako takich prawie zadnych, bo nie miałam za bardzo czasu i szczerze mowiac chcęci. Ale codziennie zasuwałam ok 5km szybkim marszem.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki