-

Cieszę się, że "nie jest źle", a pewna jestem, że będzie bardzo dobrze, a nawet - wzorowo 
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę udanego tygodnia :P
-
nie moglam sie powstrzymac od dzisiejszego wazenia bo wczoraj wciagnelismy na spolke z moim malzem czekolade
na szczescie mala byla
ale jakos nie mam wyrzutow sumienia. zjedlismy i starczy nam na nastepne pol roku.
a wyrzutow sumienia brak bo i tak weiele kalorii nie bylo czego efekty widac na suwaczku 
tylko ciagle sie zastanawiam gdzie te kg mi ubywaja?
fakt brzuchol mam troche mniejszy ale reszta?
no nic leciemy dalej 
milego dnia dziewczyny :
-
Witaj Madziu
Gratuluję spadku wagi!
Jak tak dalej pójdzie to we wrześniu twój suwaczek będzie wskazywał 15 kg mniej!
Powodzenia w dalszych zmaganiach!
Necik
-
Witaj Magdary 
Gratuluję zgubionych kilosków, ale to nie jest zasługa czekolady 
Wpadłam zobaczyć co u Ciebie i co widzę? Czekolada? Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz!!! Nie wolno Ci się łamać. A pół czekolady to dużo. Szkoda zaprzepaścić tych kilogramów, które już pożegnałaś. Jeśli miałaś już ochotę na czekoladę to powinnaś skończyć na 2 kawałkach. Mam nadzieję, że dziś w ramach pokuty będą jakieś ćwiczonka. Trzymam za Ciebie kciuki. Walcz z kiloskami 
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Hey Madziu!!!
Bardzo się cieszę z Twojego spadku wagi!!! Gratulacje!!!
Hmm, mam nadzieję, że ta czekolada była naprawdę wyjątkiem i się nie powtórzy, bo dobrze wiesz, że do dietetycznego żarełka to ona nie nalezy 
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wytrwałości dalszej!!!
-
pół czekolady miało 250kcal. tylko albo aż jak kto woli.
i był to jednorazowy wybryk bo czekoladę otrzymałam od wdzięcznego klienta..
dziś za to pobiegam po miescie to spalę 
jedynym usprawiedliwieniem może być to że ta czekolada zmieściła się w 1500kcal dziennie.
po prostu na obiad był tylko bób i nic więcej.
jejku dopiero zniknęła mi 3 w środku a ja się już nie mogę doczekać 1 
dziś jeszcze pojeżdżę na rowerku bo wczoraj wystawiałam na allegro książki
niezła zabawa tylko siedzące zajęcie trochę..
ok wracam do pracy i do mojej mineralnej.
-
Wypiłam dziś 2 lity wody..
-
Magda, super, że pijesz wodę.
Zauważyłam, że jak piję mniej wody, to waga staje albo rośnie w górę.
A jak piłam po 4 l dziennie, to chudłam w zatrważającym tempie, nawet nie wiem kiedy...
Pozdrawiam
Necik
-
Witaj Mad
Dzielnie się trzymaj....i nie grzesz więcej
ja jak mam taki grzeszek to pózniej męczy mnie kac "moralniak"
i dlatego staram się unikać wpadek.
Ładnie się trzymasz BRAWQ
Jestem całym serduszkiem z Tobą.
Pozdrowionka.
-
Nonono, 2 litry :P Ja ostanio pijam dużo herbat, ale wody nie za wiele :P
Miłego wieczorku, pozdrowionka!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki