-
Wziełam się za siebie :)
dziewczny i chłopaki potrzebuje pomocy.
mam 33 lata 172 cm i prawie 140kg!!!! dziś weszłam na wage i po prostu oniemiałam!!!!
gdzie szukać pomocy? do kogo się zwrócić, żeby opracował mi dietę rozłożoną na lata? iść do dokotora po skierowania na badania? ratunku sama nie dam sobie rady!!!!
co ja z siebie zrobiłam...
-
Ojej to radze coi isc do dietetyka on ci opracuje konkretna diete najbezpieczniejsza dla twojego zdrowia i sylwetki a ruchem niech beda spacery ale ta pogoda no nie:/ starszna !! ale dasz rade wazna jest psychika wiara silna wola jak to opanujesz ruszaj do walki z kilogramami
-
Ja też uważam że powinnaś pójść do dietetyka. Pewnie najpierw trzeba stwierdzić z jakiego powodu masz nadwagę. Przecież różne mogą być tego przyczyny.
A czy do tej pory nie próbowałaś się odchudzać?
Czy zasze miałaś nadwagę?
A najważniejsze trzeba się zmobilizować i zacząć działać.
-
Myślę, że rzeczywiście problem masz duży. Chyba najlepiej bylóby znaleźć sensownego lekarza, ale o to dość trudno. Myślę,że bez żadnej szkody dla siebie możesz się pokusić o dietę Montignaca, co do której jak na razie nie znaleziono żadnych minusów.
Sama jestem na nieco innej diecie i moja waga ruszyła (też z wyniku 3cyfrowego) już przy diecie ponad 2000kcal. Zapraszam na Pamiętniki odchudzania, tam na różnych wątkach jest wielw diet opisanych od podszewki, bez gazetowych ochów i achów.
Wcale nie musisz głodować, wręcz przeciwnie.Możesz też pomyśleć nad dietą dr.Dąbrowskiej.Nie jest ona na tym forum zbyt popularna, ale mnie w zeszłym roku zrobiła bardzo dobrze.
Cenna jest już sama inicjatywa i wejście na forum. To naprawdę pomaga.Nawet jeśli nie wyjdzie pierwsza próba, to może piąta albo szósta. Waga jest rzeczywiście bardzo duża, ale ja swoją dietę zaplanowałam na jakieś 2 lata i na razie (1 miesiąc) nie narzekam Wiadomo, co nagle ,to po diable.
Tylko nie poprzestań na tym jednym wpisie. Bycie grubym to żaden wstyd. Wstyd to nie starać się tego zmienić.
Pozdrowinki dla kruszynki(w, być może w nie tak znów odległej przyszłości)
-
Podzielam zdanie poprzedniczki ze bycie grubym to nie wstyd.
Może faktycznie wybrac się do lekarza, żeby zrobić badania, ustalic przyczynę nadawgi (mogą to być zaburzenia funkcjonowania tarczycy np.). Potem ewentualnie dietetyk, odpowiednio skomponowana dieta (wszystkie cudowne mozesz od razu wyrzucic do kosza), ruch i sukces murowany.
Życzę powodzenia
-
dzięki dziewczyny
na badania i tak musze iść bo mam podejrzenie PCOS schudniecie zwiekszyłoby szanse na urodzenie dziecka, więc chcę kompleksowo
Aganna zaraz poczytam pamiętniki i może rzeczywiście coś mi podpasuje.
I będę pisać o walce z kg
-
czesc!! tez probuje zrzucic duzo kilogramow,tylko czasem brak mi silnej woli a nie wspomne jakiego lenia mam do cwiczen.tez bylam u roznych lekarzy ale nie maja pojecia dlaczego tak trudno mi schudnac, ostatnio uslyszalam ze nawet jak pije szklanke wody to tyje, nie wiem co o tym myslec, chyba przesadzili,moze mysleli ze dalej bede sie u nich leczyc a to kosztuje .......... nie wiem, ale mam zamiar troche powalczyc,no i zeby nie daj Boze nie utyc !!!!!!!!myslalam nawet o cambridge ale teraz licze kalorie ,zobaczymy co z tego wyjdzie. trzymam kciuki za Ciebie no i za siebie
-
zastanawiam się nad dietą plaż południowych. stosował ktoś z was? da się na tym wyżyć?
-
powoli przestawiam się i mojego małża na SB
nie jest źle
na razie po 4 dniach ćwiczeń, II fazy SB ( bo przestawiam się powoli) zrzuciłam 3 kg pewnie to woda ale zawsze ładnie wygląda na wadze.
jeżdzę na rowerku . zaczełam od 15 min i 5 km. wczoraj już było 16 min i 6,5 km .. pewnie dlatego że byłam zła. nie moge na razie wiecej bo po prostu przy mojej wadze nie daje rady. ale spokojnie. tak dawno sie nie ruszalam ze kazdy ruch jest wazny.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki