-
Hie hie no i sie wpieprzanie skończyło mało fajnie bo na coś koło 1500 jezu tak sie z tym ****owo czuje że głowa mała.... beznadzieja totalna, do jutra powrót... NIENAWIDZE< NIENAWIDZE JEŚĆ NA MIEŚCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I jeszcze komóra mi się psuje
ARGHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH H
-
Mam nadzieję, że nie jedna z tych komórek, które krążą w czaszce a jak się zderzą to wpadasz na pomysł...
Dziubek czasem takie wpiepszanie każdego nachodzi - staraj się jeść tylko niskokalorycznerzeczy, tylko light - widziałaś ja przez pewien czas miełam po 1200 prawie codziennie - to był mój czas wpiepszania - musisz mieć świadomość że twój własny organizm cię tak urządza, bo chce wrócić do poprzedniej wagi - organizm jest okropnym konserwatystą - trudno przyzwyczaja się do nowych sytuacji... daj mu czas, bądź łagodna ale konsekwentna - z własnym ciałem trzeba jak z dzieckiem - powoli tłumaczyć i nie gniewać się - tylko nie pozwalać...
w stosunku do siebie (jeśli chcesz być po tym odchudzaniu szczęśliwa) nie możesz być zbyt kategoryczna...
całuję Cię Bardzo mocno
Ola
-
No dobra, wracam skruszona... strząsnięta lecz nie zmieszana Dziaj grzecznie 1000 w zasadzie moze 10 wiecej może 10 mniej, ale nie miałam siły liczyć ile ważyło jabłko iwec założyłam że duoze waży jakieś 250
Ide do knajpy, dzisiaj herbatka w owym przybytku
Olenak kiedy my się zobaczymy ???
Umbrelka wow, jakie ty mądre rzeczy studiujesz
-
dziś było 1001,8 to ładna liczba - podoba mi się najbardziej to ,8 na końcu
Mor nie wiem kiedy bo teraz ja jestem w kotle - mam czarną skórę, szeroki nos i włosy mi się tak śmiesznie kręcą - a wielki poganiacz niewolników kościaną chochlą miesza w garze... (tak muszę to przyznać jestem murzynem - za 881 zł brutto zasuwam po 10 godzin na dobę, a potem idę do domu żeby pokończyć to co zaczęłam.
rzuć jakiś termin to może uda mi się jakoś wyrwać...
Umbrello mam nadziję, że nas nie zostawiasz... coś dawno nie pisałaś ... (to swoją drogą ciekawe połączenie rosyjski, francuski... założe się że również świetnie znasz angielski i uczyłaś się hiszpańskiego - poliglotka... hi hi (śmieję się bo ci zazdroszę - jestem totalnym antytalentem językowym i mimo 7 lat nauki francuskiego nie umiem się przedstawić w tym języku .. hi hi hi)
do zobaczenia
-
A ja dziś nie byłam w domku i dlatego tak późno. 1129 troszkę dużo, ale nie jestem do końca pewna, bo jadłam na mieście, i nie mogłam ważyćtego, co mi w knajpie podali. Ale zato zdrowe rzeczy, bo sałata tuńczyk i oliwki, a to podobno potrzebne. Tak, znam angielski i uczyłam się hiszpańskiego, ale żadna tam ze mnie poliglotka, ja po prostu nic innego nie umiem
I tak, Morr, niektórzy twierdzą, że to mądre rzeczy. Mam nadzieję, że jutro z jedzonkiem będzie lepiej... Całuję i do usłyszenia...
-
to i tak lepiej niż na polonistyce - bo tam zna się tylko polski (hi hi) przecież każda filologia zmusza do znajomości historii, literatury, sztuki itd.
No nic - ja odkryłam dzisiaj otręby ze śliwkami - niechcący je wzięłam zamiast zwykłych i są pyszne niezwykle wręcz. (uf) mam nadziję, że mnie nie najdzie i nie zjem całej paczki...
oglądałam ostatnio "Wpadkę" - i jestem skonfudowana, z jednej strony to taki sobie łzawy filmik a zdrugiej jestem wręcz zniesmaczona... gdymy mój ukochany umarł w takiej sytuacji to chyba do końca życia bym się nie uśmiechnęła..., a może jest tak, że raz można być silnym... nie wiem (myślę, że to bzdura)
-
Dzsiaj zdrowo powiedzmy, śniadanko tekturki z serkiem i pomidorkie, kanapki do szkoły 3 za cholere nie wiem jak liczyć ciemny chelb z sezamem.... wiec policzyłam jak chclebek ze słonecznikiem na kolacyjke warzywka i kubeczek pomidorowej... w sumie 1045 kalori.
Olenka... graulacje MIŚkU drogi... udało ci sie namówić NIJE.... i nic nie powiedziałaś
No i sie pochwalić musze 4,5 z ćwiczeń z antropologi kultury.. a wszytko to przez Wampira z Bytowa
-
JUż po śniadanku, moje tekturki z serkiem z duża ilością zioł i pomidorami i kubeczkiem mojej ulubionej pomidorowej ze śmietana, tego sobie odmówić nie moge na liczniku 250
Nie ma was coś
-
obiadek jeden - pomidorowa z kluseczkami
obiadek dwa za jakieś 3 godzinki - warzywka z hortexu duszone z przyprawkami orientalnymi
= 386 kalori
dzisiaj znalazłam ładne haiku
Jakże godny podziwu
Ten, co nie myśli: "Życie umyka",
Gdy widzi błyskawicę!
Basho (1643-1694)
-
Wczoraj straasznie duuużo ... z 1200 dziś pokuta... jem same surowe warzywa wstyd miiii ale to wszystko przez makaron sojowy cholera, nie wiedziałam, że to ma świństwo tyle kalorii 100 = 270k Potfoor! Dziś już będę grzeczna. Co za Nija???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki