-
Wasę lubię, ale nie tekturki, bo tak jak np wasa trzy zboża najadam się jedną z pomidorem tak tektury (wasa lekkie) mogę zjeść dużo i wogle tego nie czuję w żołądku
dziś tłusty czwartek (1 pączek + 1 faworek) chyba nie jest źle a w sumie 1035 kcl hi hi to fajne - buraki gotowane i ryba bez panierki i na wodzie za to w przyprawie do ryb
pozdrawiam
-
Katasz, gdzie cię wcieło ??????????
Ja już po śniadanku, zaraz egzamin, potem łyżwy a potem Olenak
-
MUSZĘ TO OGŁOSIĆ WSZEM I WOBEC
WCZORAJ WIDZIAŁAM MORR I JEST JEJ O 1/3 MNIEJ - CHI CHI CHI
PO PROSTU WSPANIALE
JA NAWET NIE PRZYPUSZCZAŁAM, ŻĘ TO TAK ŚLICZNA DZIEWCZYNA
MORR - DECYZJA O ODCHUDZANIU BYŁA BARDZO TRAIONĄ DECYZJĄ
sorry, że wczoraj zasnęłam, ale czasem robi mi się taka śpiącość w brzuszku i wtedy koniec - ani kawa ani nic mnie nie obudzi
wczoraj było 998
dzisiaj obiad u rodziców - ale myślę, że nie będzie problemu
zgłoszę się później
-
Hmmm co ty mnie tak komplementujesz??? Jeszcze w dumę wpadnę
Ola ja chcę twoją talię !!!!!!!!!!!!!!!! Ty jesteś śliczna
-
a ja chcę Twoje nogi i kości policzkowe
hi hi
dzisiaj obawiam się porażki, bo rodzinny obiad ( a ja się denerwuję pracą i boję się) już zjadłam dzisiaj ponad 500 - takie niby nic a dwie kawy swoje robią - ale okropnie się denerwuję
-
Bedzie dobrze, wiesz co jesz zjedz mało i tyle...
Trzymam kciuki za twoją silną wolę...
Mocno mocno mocno
-
No ładnie,
miałaś się odezwać a tu co ???
NIC
wszyscy uciekli....
ehhhhhh
bilans ostanich 3 dni 1000-1050
Waga - minus magiczne 10
Humor - zmiennie, ale dobry w zasadzie
Tematy szukane na sieci - anoreksja... jezu drogi... smutno mi się zrobiło że tak się może skończyć odchudzanie i zapatzrenie we wzory popkultury, w zasadzie wiedziałam wcześniej, ale mnie zdjęcia rozwaliły na maxa.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
hejo hejo
nie odzywałam się bo MIś gra w Syberię i nie mam szans
teraz kąpie się zatem jest lepiej
w czoraj były ciasta i porażka
ale nie przejmuję się, bo jeśli mjiałam tak ogromną ochotę to teraz nie zamierzam mieć wyrzutów sumienia
przed wyjściem było trochę ponad 500 potem obiad ale nisko kaloryczny _ bo barszyk indyk pieczony i warzywa na parze a później 2 kawałki makowca kilka faworków i 1 kawałek drożdżowego (zatem 1000000 kalorii albo i więcej) ale jakoś wogle się tym nie przejmuję
dzisiaj będzie lepiej a w ciągu tygodnia wogle bez problemu
w piątek możemy zagrać bo wyjeżdżam dopiero w niedzielę
pozdr
-
Wróciłam:] nie odzywałam sie przez te ostatnie dni bo nie było mnie w domku ale już jestem i musze powiedzieć że czuje sie świetnie jak na razie całyczas mieszcze się w 1000kcal:]
-
No to fajnie, umawiamy się na piątek w takim układzie.
Katasz, a jak śniadanka?? zjadasz w końcu ???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki