-
A ja też znalazłam ładne:
"Wstyd...
W tej sukni żaden ścieg
nie jest mój..."
-
Z obiadu i kolacji nici... zmarł mój dziadek... zaczynam się bać... kto kolejny ???
Zabierz mnie, proszę, do Krainy Ciszy
gdzie nikt nie usłyszy krzyku mej rozpaczy...
Zabierz mnie, proszę, do Krainy Echa
gdzie Góry Samotności zwielkokrotnią
słowa nigdy nie wypowiedziane...
Zabierz mnie, proszę, do Krainy Śmierci...
bym mogła, choć na chwilę, zobaczyć twarz twoją...
Zabierz mnie, proszę, nie oddawaj więcej
bo za bardzo mi ciebie brak,
bo za bardzo się boję sama odejść ...
Tacie i Dziadkowi
<*> <*> <*>
-
Nija to nasza znajoma, sie znaczy moja i Olenaka... udało się ją w końcu namówić. Mam nadzieje że się nie podda....
-
nareszcie.... uff
kom działa
wreszcie mogę pisać
wczoraj 944 kcl
dzisiaj jak na razie 699 ale pewnie będzie jeszcze barszczyk
dziś rano nieco przesadziłam i nic nie zjadlam tylko wypiłam kawę po czym poszłyśmy (Mor wie - piszę dla Umbrelli) z Żoliborza do Placu Bankowego. Tam wszamałam jedną wasę - i jak wracałm najpierw było super a później zejście w autobusie - mało nie zemdlałam, nie miałam siły wysiąść z niego. Jakoś doczłapałam na szczęscie do domu i tam zają się już mną mój ukochany.
NIja nie chce do nas dołączyć na forum, bo jej się wolno internet ładuje (modem). Ale zważytła się dzisiaj u mnie i okazało się, że w ciągu tygodnia schudła ponad 4 kg. Martwiłabym się gdyby nie to, że włąsnie kończyła okres zatem to normalne - ale i tak niezły wynik. Co nie?
Czytam teraz teksty dysydentów ZSRR i myslę, że chyba jednak żyjemy we wspanniałych czasach...
Nie musimy budować "Świetlanej przyszłości"
Pozdrawiam
Jak nejlepszego przyszłego tygodnia
-
Morr - bardzo mi przykro. Ale nie śpiesz się tak na drugą stronę cienia, jeszcze zdążysz do Nich trafić - na prawdę. Żyj tym co dookoła i pamiętaj, ale nie czyń ze wspomnień celu swojego życia. Wiem, że łatwo mi mówić i to taka domowa filozofia, ale każdy ma kiedyś prawo do odpoczynku po życiu. Zresztą nie bez przyczyny mówią, że tak na prawdę umiera ten, który zostaje przy życiu osamotniony.
Ja wczoraj na zaostrzonym reżimie 700 z hakiem. A dziś 916.75
Brakuje mi chlebka... Jak bardzo brakuje mi chlebka...
Olenak, co ty wyprawiasz, nie wychodź bez śniadania!!! Proszę...
-
Dzięki, może tym razem mi się uda. Moze moje uda zrobią się węższe. Jutro jadę na basen.
. Pojutrze nie, popojutrze znów. I będę jadła duzo mniej. będzie super. Wiecie, moja córka wychodzi za mąż, ja też musze nieźle wyglądać! No nie?
-
Witam, witam
moja mama też ma 5 córek
hi hi
to fajnie, to bardzo fanie
mam nadziję, że Ci się u nas spodoba
napisz coś więcej o sobie (jesli oczywiście masz ochcotę)
Umbrelka ma całkowitą rację, to co napisała jest bardzo piękne, ale każdy musi swoje cierpienie przeżyć tak na prawdę sam... nie da się tego przeskoczyć
Całuję Was wszystkie bardzo, bardzo mocno
-
hej hej
dzisiaj zjadłam porządne śniadanie 399 kcl razem z kawą
zjadłam smarzoną pierś kurczaka i 1/4 kajzerki - (1/4 kajzerki ma 30 kcl - czyli tyle co wasa)
chyba będę maiła zły dzień, bo znalazłam wnoski o dotacje z Ministerstwa i czarno to widzę, ale zobaczymy
(Wkurzam się, bojestem chyba jedyną osobą, która się na prawdę bardzo przejmuje - wal się na **** wielbłądzi lewarze)
dobrego dnia - jeszcze się odezwę.
wczoraj wlazłam na wagę i przeraziłam się bo przytyłam kilogram - nie wiem jak to możliwe, bo cały czas nie przekraczam diety... ale nic to będę ją stosować dalej... nie ma co załamywać rąk
-
Wczoraj 960, zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Ehhh sesja egzmainacyjna... zazwyczaj mi sie nie chciało jesć.. red bulle i fajeczki to była dobra dieta
-
dzisiaj było 980 to chyba nie najgorzej
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki