Uf..... dla mnie już prawie dzień jedzenia sie kończy. Cóż kiedyś trzeba pracować a u mnie to jest tak, że pracuje wieczorami. W sumie to lepiej bo moge zapomnieć o podjadaniu No i trzeba się poruszać troszke:P Bo jakoś się tak poskładało, że zabarem w klubie muzycznym pracuje
Więc dzisiaj co ja tam zjadłam.
Rano ugotowałam Sobie 100g ryżu dodałam pół szklanki mleka i 2 łyżki jagód plus 2 słodziki. Jest prawie 15:30 a ja jeszcze tego nie zjadłam. Dużo pije. Nie wiem w sumie ile wypiłam do tej pory ale jest już tego troszke Acha... mi na głó pomaga miętowa herbatka

Tem słońce pewnie, że możesz ze mną mamy prawie podobną wage będzie nam raźniej i to o wiele

WENUS1981 aj cieszę się że tu taka atmosfera panuje nawet nie myślałam, że coś z tego nazwijmy to pamiętnika wyjdze. Mi to raczej przypomina grupe wsparcia Ale muszę się przyznać mi takie wsparcie wiele daje. Bo za każdym razem jak przechodziłam koło lodówki myślałam sobie" nie no nie moge w końcu się zobowiązałam na forum i gdzie moja silna wola" no i odchodziłam

3majcie sie ciepluchno ja uciekam się szukować do pracy buziaczki wy moje misiaczki