Wątek: MOJA WALKA czyli Ktory to juz raz...?

Hej dziewczyny!!

Myślę, ze każda z nas ma chwile wątpliwości. Tym bardziej, tak jka ja to nie jest moja pierwsza walka. Sądzę, że tym razem chyba już dojrzałam, że teraz nie mogę się poddać. Za wiele upokorzeń, i innych przykrości złego samopoczucia.
Wierzę, że zrzucenia mojej wagi poprawi moje myślenie, samopoczucie i sposób patrzenia na świat.
Skarabeuszka...wpadaj do nas. Są tu piękne, sympatyczne dziewczyny. Razem jest łatwiej.

colacaro cmokaski dla Ciebie.

Pozdrawiam

Mam nareszcie swoja miareczke !

Colacaro jak u Ciebie teraz kolorowo
Masz nie tylko miareczkę, ale i obrazeczek.
Superowo!!Brawko

Witaj Colacaro...
Rzeczywiscie kolorowo u Ciebie....
Ciekawa jestem jak Twoje samopoczucie po sobocie...
Zawsze najgorszy jest weekend chociaz po moim tygodniowym byciu w domu juz sie przezwyczailam
Pozdrawiam i zycze milej niedzieli....

Witajcie!!

Macie rację- nie można się poddać!! Trzeba walczyć!! Dziękuję dziewczyny!!

Dziś stanęłam na wagę. Myslałam, ze może kilogramek zniknął a tu się okazuje, że nie Jest nadal 113. Musze chyba jeszcze poczekac. Spróbuję się zważyc 1 lutego. Może do tej pory coś ruszy Chyba za bardzo chcę żeby wskazówka szybko się przesuwała... A przecież trzeba czasu żeby drgnęła... Więc się nie poddaję i dietkuję się dalej

Mam nadzieję, ze u Was kobitki wszystko dobrze

A znacie może jakiś dobry krem na skórke pomarańczową? Albo na rozstępy ?

Dieki dziewczynki za mile slowa.Zazdrosciam wam troche tych kolorkow i poprosilam syna o licznik i obrazek.Teraz jest ladniej, a licznik dopinguje i nie pozwala zapomniec po co tu jestem.Wczoraj dietka bez niespodzianek{bialy serek,szpinak z jajkiem,troche wedliny i warzywka-papryka i ogorki}troche balaganu prowadzily orzeszki bo nie wiedzialam ile mozna.Okazalo sie ze przesadzilam,ale to z niewiedzy a nie z lakomstwa(powiedzmy).

ZMYSLOWA Gdzie jestes?Tak ladnie zaczelas.Dolacz do nas !!!

Colacaro ciszę, ze do mnie zajrzałaś
Ricotta to taki serek, który mozna już u nas kupić. Ale można go zastąpić serkiem typu Turek o smaku naturalnym.
1\2 szklanki serka
1\4 otartej skórki z cytryny
1\4 olejku waniliowego
substytut cukru, słodzik ja mam do takich celów w poszku.
Wymieszać razem serek,skórkę, olejek waniliowy i słodzik(do smaku). Podawać schłodzony. Mnie osobiście smakuje.

Całuski

Colacaro te orzeszki to maly ,,grzeszek,,wiec nie miej wyrzutow....Trzymasz sie scisle diety wiec efekty beda...
Widze agemo ze podalas prawie taki sam przepis jak ja u siebie.... Pychotka naprawde...
skarabeuszko beda efekty...kazdy inaczej chudnie..jedni na pocztku drudzy pozniej...mi tez waga stala ale czuje ze sie ruszyla .../mam nadzieje/a wazyc sie bede we wtorek bo zrezygnowalam juz z codziennego wchodzenia na wage....
Pozdrawiam i zycze milego wieczorku....

Dzieki za przepis.Napewno sobie zrobie.
Ja na kolacje zjadlam salatke z brokolow,papryki ,sera feta i oliwek.Najadlam sie jak bak.
Ja chyba tez bede sie wazyla raz w tygodniu.Jak chudlam codziennie troszke to mi sie podobalo codzienne wazenie, ale od trzech dni krok do tylu krok do przodu.Waga jakby stoi w miejscu.Nie bede sie wiec stresowac.Stella bede sie wazyc z toba we wtorek.
Milego wieczorka i kolorowych snow.
Dla ciebie Agemo szczegolnie!!!

Witajcie Drogie Dietowiczki!
Mam nadzieję, że pozwolicie mi do Was dołączyć.
Mam 23 lata i 23 kg nadwagi - wbrew pozorom, nie zafundowałam sobie takiej wagi na ostatnie urodziny...
Zmagam się z kilogramami od lat i udało mi się dwa razy schudnąć więcej, raz 14kg, drugi raz 10kg.
Stąd wiem, że do odchudzania potrzebna jest silna motywacja i żelazna wola.
Szkoda tylko, że nie udaje mi się długo utrzymać w nowej skórze.
Dlatego zaczynam wciąż od nowa.
Dzisiaj chcę, z Waszą pomocą, wrócić na ścieżkę pozytywnego myślenia i mniej-jedzenia, zwłaszcza zajadania problemów słodyczami...
Pozdrawiam serdecznie!