-
Trycko- nagroda dalej jest- w Twojej głowie bo przecież satysfakcja jest
-
Pozdrawiam weekendowo
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dziekuje ,ja rowniez pozdrawiam!
Na 9.30 bylam na choreo-ow,a potem jeszcze na 18.30 na TBc.Zaliczylam 5 godzine cwiczen w ciagu 3 dni .czuje sie dobrze,przerwa az do poniedzialku.Dzis zjadlam 1300 kcal z pełna swiadomoscia,bo gdy tyle cwicze,to musze wiecej jesc.Pisze krociutko,bo niedawno wrocilam z pracy i marze o łozeczku
-
witam serdecznie....Trycka..hmmm-zastanwiałam się skąd znam tą panią i już wiem
z innego forum;-],a włąściwie z kilku chyba się nie mylę....
Kinia,nikinia<takie mialam kiedyś ksywki>hihi...na innych forach
-
No no no, gratuluję takiej ilości i różnorodności ćwiczeń. I co, które Ci się jak do tej pory najbardziej podobają?
U mnie jutro joga + aqua aerobics + trochę ćwiczeń własnych na maszynkach
Uściski
-
Ja też gratuluje!! Tylko nie przetrenuj się
-
Hej nikinia!Chyba byłas na forum f4f o ile dobrze pamietam,mialas na avatarku jakiegos ludzika małego???Nie wiem czy dobrze kojarze .Co u Ciebie?.
Triskell,ja uwielbiam aerobik,szczegolnie uklady.Te zajecia nazywaja sie choreo-OW,szybki jest fat burning i jeszcze w poniedziałek mam podobno najszybszy Hi-lo.Uwielbiam skakac,pocic sie ,meczyc ,a potem to zadowolenie z siebie.Ćwiczenia w grupie bardzo mnie mobilizuja,nawet jak juz nie wytrzymuje,to sie bardzo staram.Najtrudniejsze sa jednakTBC w tej chwili,bo nie cwiczylam pol roku i miesnie mi sie rozleniwiły.Teraz bede cwiczyc regularnie,wiec je rozruszam
Nantosvelta,nie przetrenuje sie To był takie dobry poczatek.Teraz bedzie juz tylko godzinka dzienie i tez nie wiem czy we wszystkie dni,bo szkoda mi dzieciakow.Mam wrazenie,ze troche ich przez to zaniedbuje podrzucajac do tesciowej...
-
Ja ćwicze pół godziny dziennie, ale to niedługo...na razie powolutku do godzinki dziennie
-
Trycka dobrze kojarzysz... ...któryś arz juz się spotykamy
a aumnie troche nowości....Przytyłam...mam 5 miesięczną cureczke
Wyszłąm 2-gi raz zamąż
włąśnei pozbyłąm się 2 kg,ale jak popatrze na to coprzedemna to mnie przeraża
ChOLERNIE SIE BOJE,ŻE NEI DAM RADY...ALE STARAM SIĘ
-
a co do ćwiczeń to....codziennie jade na stacjonarnym rowerku...niestety nei daje rady więcej narazie niżeli 10 km dziennie...no i włąśnei dziś postanowiłąm dodać jeszcze ćwiczenia...to znaczy brzuszki i takie tam...mam brzuszek neiłądny..po 2-ej ciązy jaką oponka sie zrobila dziwna no i na uda postaram się jakies ćwiczonka robić
wiem ,że bedzie cięzko ,ale musze sie jakos zmobilizować...
mąż pomaga jak może...hihi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki