-
Witam dzis.
Dzien nawet udany,udalo sie przezyc bez slodyczy,jakos...
Juz tak strasznie marze o tej 7 z przodu...To dla mnie totalna abstrakcja bo przez ostatnie lata wazyłam ponad setke,potem ponad 90 kg i tak sie długo utrzymywało.od poczatku tego roku zgubiłam kolejna dyszke i tak mam 84
.Wczoraj gdy mezulek sie do mnie przytulał to powiedział,ze straszna laska jestem
.Miło to słyszec.Teraz to sie czuje nie na te 84,tylko jakby nawet na 64
.To jednak jeszcze troche potrwa...Tempo chudniecia mam wolne,ale w maire stabilne,czyli cąły czas w doł.
Mam nadzieje,ze na nastepnym spotkaniu w Super Linii beda ze 2 kg mniej.
Aha,ostatnio dostalam od nich jakis proszek na wode lub mleko,ktory ma zastepowac sniadania i kolacje o smaku waniliowym.Moze jutro sprobuje...Pił to ktos,dobre to jest?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki