hihi!Ja jestem w ostatnim numerze,ta z prawej,ta srednia
Ja naleze do Klubu Puszystych Super Linii i ktoregos dnia po aerobiku prezeska zapytała czy ktos jest chetny do udziału w Klinice Odchudzania SL.Po kilku dniach dostałam telefon,pani pytała sie o moje wymiary,kolor włsow...Bylam zdziwiona po co im to .Dopiero na spotkaniu w SL okazało sie,ze mam prezentowac mode w numerze marcowym .Wazyłam wtedy 94 kg...bardziej mi zalezalo na tej klinice Odchudzania,ale pomyslałam co mi skzodzi prezentowac mode .Jak chca mnie taka brzydka
Po dwoch miesiacach od sesji mody dostałam telefon w sprawie kliniki.Skoczylam do gory.Pojechałam na spotkanie i tak to jakos trwa...W piatek jest ostatnie spotkanie i zobaczymy ile bedzie na minusie.W redakcji czuje sie jak w domu .
Bardzo fajne były te spotkania z dietetyczka,psycholog(ale ja nie byłam akurat),dostawałysmy rozne preparaty(ja nie brałam wszytko magazynuje w domku ),kosmetyki,karnet na aquaqerobik i silownie...troche zal sie z tym rozstawac...