Caprica nie może :wink: a musi być wyjątkowy. Trzymam mocno kciuki :D
Ijka Lelek witamy w klubie :D i jak najwięcej sukcesów zyczę
U mnie też dalej dietkowo :D tylko ta duchota mnie dobija :evil:
Pozdrawiam
Wersja do druku
Caprica nie może :wink: a musi być wyjątkowy. Trzymam mocno kciuki :D
Ijka Lelek witamy w klubie :D i jak najwięcej sukcesów zyczę
U mnie też dalej dietkowo :D tylko ta duchota mnie dobija :evil:
Pozdrawiam
Dzis dzien 5/21 tego etapu.
Wczoraj przez caly dzien jakos sie trzymalam ale wieczorem na pozna kolacje zjadlam az ok. 400 kcal: truskawki, ser bialy, jogurt i kawalek wedzonego udka. Tak niby niewinnie
wyglada a tyle kalorii!
Dzis ranoi zalozylam bluzke bez rekawow. Spojrzalam w lustro i popatrzylam na wiszace jak galareta masy przyczepione do moich ramion. Nie chce tak wygaldac i wydaje mi sie
ze nie wygladam ale co spojrzalam w lustro nie zmienialo sie.
Dzis sie przebralam ale mam zamiar jeszcze chodzic w bluzkach bez rekawow.
Jak Wam idzie?
Cześć Dziewczynki!!!
Caprica,ja też planuję chodzić kiedyś w bluzkach bez rękawów ale w moim przypadku to raczej przyszły rok wchodzi dopiero w grę...oczywiście jak będę się trzymać. :twisted: Ale Ty kochana czemu nie...mamy dopiero czerwiec... :P więc wszystko przed Tobą 8)
Ja również deitkuję narazie bardzo dzielnie,wczoraj to nawet chyba troszkę przesadziłam,bo obiecywałam sobie że nie będę się głodzić...ale do domu wróciłam tak późno...
Po przeczytaniu połowy wątka Margolki o ładnym ciele wybrałam się wczoraj na zakupy i kupiłam krem wyszczyplający+ujędrniający na cellulit firmy Eveline...przed chwilką się posmarowałam...ten krem będzie rewelacyjny na lato,zawiera mentol i fajnie chłodzi... :D
Miłego dzionka i dietkowego bardzo... :P :wink: :D 8)
witam, mi też jakoś idzie ale czy mi się zdaje czy w czasie okresu jest dużo gorzej?
waga od tygodnia ani drgnie :/
a gdzie moje 4,5 kg mniej?
i pytanie kiedy przysyłać wyniki? bo rozumiem, że co tydzień? pozdrawiam i życzę powodzenia!
Witam Klubowiczów :D
U mnie dzis chyba ostatni dzień zupki prezydenckiej tak prawdę mówiąć juz nie moge sie na nia patrzec :evil:
Tyle wyzeczeń to mam nadzieję że waga jutro bedzie dla mnie łaskawa :wink:
Caprica cieszę się że dzielnie sobie radzisz trzymaj tak dalej :P
Bridget zobaczysz w przyszłym roku to laski będziemy 8)
Barbasia to normalny objaw mi przed tymi dniami to waga potrafi nawet wzrosnąć :evil:
Przypominam kochani o jutrzejszych pomiarkach, mam nadzieje ze wszyscy odnotujemy spadek wagi :D
Miłych snów... :P
niestety nie... :oops:Cytat:
Zamieszczone przez ninka69
no ale sama sobie na to zapracowałam bo ost. tydzień znów było do kitu.. :roll:
mam nadzieję, że tylko ja będę czarną owcą a wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni przesuną suwaczli na prawo :)
pozdrawiam i zyczę miłego dnia :)
Witajcie.
No u mnie tylko -0,1, więc Anikas będziemy razem na szarym końcu. Tylko że u mnie było super dietkowo, to tylko waga coś się pogniewała na mnie.
Mam nadzieję, że u innych o wiele lepiej i tego Wam życzę.
Witam!
U mnie się udało, choć nieufnie wchodziłam na wagę po sobotnio-niedzielnym szalenstwie :) Okazało się że wyskakałam jednak to co wszamałam w nadmiarze i dziś waga pokazała -1,5 kg w stosunku do wyniku sprzed tygodnia.
Ale nie wiem co bedzie za tydzień - bo właśnie mi się zaczęły te gorsze dni :(
Na samym końcu będę ja, bo wyszłam na zero :DCytat:
Zamieszczone przez gosikmt