wysłane
I jak dziewczynki idzie wam dietkowanie , ja niestety przyznaje ciagle jakies male grzeszki .
Wieczor to horror , potem zastanawiam sie czemu opylam lodowke jak nawet glodna nie jestem
ewikk hihi ja bym chciala miec tyle co ty , kurcze a jak bede miec to pewnie dalej bede nieszczesliwa i bede zazdroscic kolejnych suwaczkow
marietta27, ale jeśli ta zazdrość o kolejne suwaczki będzie Cię prowadzić małymi kroczkami do osiągnięcia swojego celu - to chyba nic w tym złego?
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
yhh nie ma co zazdrościć,miarka mnie zdołowała- tyle samo pod biustem co w talii hyyy
Ale w sumie to mi daje jeszcze większa motywację. Zawzięzłam sie na te kilogramy na zabój. Niech złażą wolno, moga sie wlec jak suchotnik przez pustynie, ślepa komenda w błocie...ale bedą schodzić. Jem te nieszczęścne 1000kcal, na razie żadnego grzechu nie popełniłam, mam nadzieję, ze przy nastepnym mierzeniu będzie kilka cm mniej i chciałabym zjechać 3-5 kg w ciągu tych trzech tygodni do kolejnego mierzenia(wiem, wiem, marzenia ściętej głowy)
buziaczki
ewikk zawzięty :>
Nic mi sie nic nie chce dzis poza zarciem oczywiscie , pogoda za oknem w deche a jak pomysle ze musze na aerobik po poludniu i jeszcze zeby tam dojsc 2 kilosy przejsc to ech .Pocieszajaca jest mysl ze do mojej grupy dolaczyly rozmiary powyzej 42 hihi.
Masz racje bes_xyfki jakas motywacja to jest , musze w koncu dodac suwaczek , moze moj kogos wiekszego ode mnie zmotywuje ?
Piszczcie dziewczynki jak mozecie nie tylko przy okazji wysylania pomiarow , fajnie byloby sie blizej tu poznac
i to jest dobre podejście - czasem nam się wydaje, że to, co robimy, jest bez znaczenia dla innych - zwłaszcza, że same czasem nawet nie potrafimy docenić wartości tego --> inni zaś mogą z tego czerpać czasem tak wiele... dlatego warto coś robić ze sobą - nie tylko dla siebieZamieszczone przez marietta27
namotałam prawda?
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Nie namotalas bes hihi najlepszym przykladem jest tu chyba Triskell napewno jest motywacja dla wielu dziewczyn , jej suwaczek napewno budzi podziw i wiele dziewczyn choc sprubuje zrobic to samo , wazne tez zeby sie wspierac przynajmniej jak dla mnie .
Moze sie ubawisz ale czasem mysle kurcze jestem glodna ide cos zjesc , a potem mysle kurcze nie tylko ja siedze glodna a jakos inni sobie z tym radza
Wiec naprawde zapraszam do pisania , nawet o glupotkach , przynajmniej bede miec zajecie odpisywac na posty a nie myslec o zarciu
widzisz - ja staram się tak jeść/pić, żeby nie siedzieć głodną ale świadomość, że ni tylko ja walczę jest naprawdę umacniająca w takich wypadkach
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Wprawdzie kolejny etap zaczął sie dwa dni temu to myślę, że mogę jeszcze dołączyć bez wielkiego opóźnienia.
Mam nadzieję, że oddech konkurecji ( najzdrowszej z możliwych) będzie dla mnie mobilizacją, bo przecież nikt nie lubi przegrywać, a ja sokcesu potrzebuję jak kania dżdżu.
Wprawdzie kolejny etap zaczął sie dwa dni temu to myślę, że mogę jeszcze dołączyć bez wielkiego opóźnienia.
Mam nadzieję, że oddech konkurecji ( najzdrowszej z możliwych) będzie dla mnie mobilizacją, bo przecież nikt nie lubi przegrywać, a ja sukcesu potrzebuję jak kania dżdżu.
Zakładki