Gorące całuski w zimny poranek
i pozdrowienia dietkowe na cały rozpoczynający się tydzień :D :D :D :D
Menu:
http://portalwiedzy.onet.pl/64103,1,...ria_media.html
dziękuję za zdjęcie, ślicznie wyglądasz!!! :!:
Wersja do druku
Gorące całuski w zimny poranek
i pozdrowienia dietkowe na cały rozpoczynający się tydzień :D :D :D :D
Menu:
http://portalwiedzy.onet.pl/64103,1,...ria_media.html
dziękuję za zdjęcie, ślicznie wyglądasz!!! :!:
Luneczko miłego poniedziałku Ci życzę!!!
Dzięki za wpisik u mnie!Podziałał :P
BUZIACZKI
http://img225.imageshack.us/img225/3...zkamikind6.gif
I jak wyniki ważenia??? ja sie boję wejść na wage - tak nabrałam wody po prochach :evil: po ciuchach widze,ze nie jest dobrze......Lunka - jeszcze Ci potwierdze,ale wstępnie piatek dopołudnia?
***
Grażyna
Jolu, mam nadzieję, że dzisiejsze ważenie Cię nie rozczaruje :wink:
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!
Buziaki zostawiam i życzę miłego dnia i udanego całego tygodnia :) :)
DZIEKI ZA TYLE CIEPLYCH SLOW :!: W PAZDZIERNIKU BYLO ZBYT DUZO POKUS I TAK SIE TO SKONCZYLO :!: NIE BEDE JUZ WALCZYC JAK KIEDYS :!: MUSZE JEDNAK DOJSC DO 65KG ALBO COS KOLO TEGO :!: MAJAC 63 KG BARDZO DOBRZE SIE CZULAM :!: TERAZ CZUJE SIE JAK BALONIK :(
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I ZYCZE UDANEGO TYGODNIA :)
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2007-0080.JPG
Lunko, i jak :?: :?: :?: Wazylas sie juz :?: :?: :?:
Ciagle trzymam kciuki!
Mnie tez bardzo zasmucila wiadomosc o smierci Mirka Breguly, zwlaszcza... ze podkochiwalam sie w nim jako nastolatka... :oops: Kiedys nawet usilowalam go poderwac w autobusie, pojechalam za nim z Bogucic az do Rudy Slaskiej prawie ze wiszac mu na ramieniu, taki byl tlok :D Nawet na mnie nie spojrzal, no ale ja mialam wtedy 15 lat a on 22 :lol:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ent-654621.jpg
Witaj Joluś :D
pamiętaj, że waga nie jest najważniejsza, ważniejsze są obwody :D :!:
więc nawet jeśli nic nie spadło, albo nawet wzrosło na wadze, to jeszcze o niczym nie świadczy :!:
Słońce, mam nadzieję, że na buziaku Twoim cudnym gości dziś uśmiech i to bez względu na wynik ważenia :D :D :D
ja wiem, że spadki na wadze bardzo motywują, ale najważniejsze to grzecznie dietkować i pilnować aby w ciągu dnia było sporo ruchu :) mimo, że jak piszesz ćwiczeń mało, to kto jak kto, ale Ty na brak ruchu raczej nie możesz narzekać :wink: masz Goldiego, masz ogródek, no i oczywiście rodzinkę, która byczyć Ci się za bardzo nie daje :wink:
całuję Cię bardzo mocno i życzę miłego dnia :D
Wpadam na chwile z meldunkiem z ważenia...chociaż chwalić sie nie ma czym :evil: :roll: :!: :!:
Na minusie,po miesiącu zaledwie kilogram :roll: :cry: :!: :!: Jak weszłam na wagę,to mi się początkowo płakać chciało,a potem...ogarnęła mnie wściekłość :evil: :twisted: :!: :!: I co zrobiłam :?: :?: Wyładowałam sie na rowerku-popedałowałam przez 65 minut,a potem jeszcze poćwiczyłam przez 25 :twisted: :!: :!: To,że tak malo spadło.."zawdzięczam" tylko sobie,bo co z tego ,ze się trzymałam,że nie podjadałam jak przez ostatnie 2 tygodnie prawie nie ćwiczyłam :evil: :oops: :!: :!: Mam za swoje :!: :!: Najwyższy czas to zmienić,bo inaczej nie wykonam planu na 25 stycznia-czyli przesuniecie suwaczka na 75 kg :!: :!: Obiecuję sobie i Wam ćwiczyć codziennie oprócz niedziel :!: Pilnujcie mnie i mobilizujcie-proszę :!: :!:
Teraz zmykam,moze uda mi sie jeszcze zajrzec wieczorkiem -papa :) :!:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...al-1004489.jpg
Lunko, po pierwsze gratuluje zgubionego kiloska!!!
Ciesze sie, ze ze zlosci nie rzucilas sie na lodowke tylko na rowerek :D
No ale powiedz, na pewno czujesz jakies luzy w ciuchach, bo niemozliwe ze nie! Ja jestem na prawdziwej diecie dopiero piaty dzien a spodnie mam wyraznie luzniejsze, jestem pewna, ze zeszlo Ci po obwodach! Dobrze wiesz, ze waga potrafi platac figle, wystarczy zatrzymanie wody i juz masz nieprawdziwy wynik!
Glowa do gory kochana!
Bede Cie rozliczac z cwiczen, co wiecej - prosze o to samo! :D Leniwiec ze mnie pospolity ale postanowilam ruszyc doopsko w domu tez, mam takie fajne plytki :wink: :lol: ze szkoda nie cwiczyc! Z klubu musze sie wypisac od nowego roku :roll: a wiec bedziemy sie wzajemnie wspierac w domowych wygibasach :lol:
ja też gratuluję Jolu!!! :) na pewno liczyłas na więcej.. ale ciesz się i z tego 1 kg!!! wazne ze na minus :D ja się cieszę z Twojego sukcesu :DCytat:
Zamieszczone przez buttermilk
no i podziwiam Cię - ze w rozczarowaniu zabrałaś się za ćwiczenia :D super!!
oby tak dalej a zaraz 8 zamienisz na 7 :D trzymam kciuki, buziaczki