http://adonai.pl/kartki/1/5.jpg
wiara, nadzieja i miłość
Wersja do druku
http://adonai.pl/kartki/1/5.jpg
wiara, nadzieja i miłość
Jestem z tobą, pamietaj :!:
***
Grażyna
Jolu ja też co dzień o Was myślę.. tak mocno zaciskam kciuki za powrót M. do zdrowia i za Wasze rodzinne szczęście i w końcu spokój.. duzo wycierpieliście.. mam nadzieję, ze teraz już będzie tylko lepiej.. jestem z Tobą.. buziaczki
Jolus -jestem z Toba caly czas. Coz wiecej moge powiedziec :?: http://www.edycja.pl/upload/kartki/506.jpeg
Lunko, spokojnego weekendu Wam zycze!
Moj kotek na pocieszenie łapkę do Ciebie wyciąga
http://farm3.static.flickr.com/2194/...ed56d0ccc8.jpg
Przepraszam,że ostatnio nie pisałam,ale...popsułam klawiaturę :roll: :oops: :oops: :!: Nowa już zakupiona :) :!:
Dzisiaj Mateusz wrócił do domu.Czuje sie dobrze,energia go rozpiera,apetyt ma za dwóch,humor też ma dobry :!: Podziwiam go za to i...jednocześnie dziwie sie,bo przecież on wie jak poważna czeka go operacja...zdaje sobie sprawę z ryzyka.Myślę,że na jego nastawienie duży wpływ ma dziewczyna -dziękuję Bogu,że ją spotkał i jest dla niego takim wsparciem :!: :!: :!: Już w środę mamy kontrolę.Mateusz bierze dużo leków...z jednego trzeba powoli wychodzić zmniejszając dawki .Onepozwala przystopowac chorobe,ale niestety ma dużo skutków ubocznych ,co odczuwa teraz na własnej skórze...i to dosłownie :!:
Teraz muszę odpocząć-ostatnie półtora tygodnie prawie cały czas byłam poza domem...jestem strasznie zmeczona i fizycznie i psychicznie :cry: :cry: :cry: :!: Kilka dni temu zakończyłam dietke oczyszczającą-schudłam przez 10 dni 2 kilogramy i jestem zadowolona :) :!: Dałam sobie kilka dni spokoju i od poniedziałku robię ją jeszcze raz-odpowiada mi,nie miałam po niej żadnych sensacji żołądkowych itp.Teraz jak nie muszę biegac do szpitala,to wezmę się za ogródek-bedzie dodatkowy ruch.
Dziękuję Wam za wsparcie-kochane jesteście :) :!: :!: Wybaczcie,ze do Was nie zaglądałam...czasem czytałam,ale na pisanie czasu brakło,a teraz Mateusz bedzie zaległości nadrabiał :roll:Przepraszam,jesli komuś na smsa nie odpisałam,ale miałam resztę pieniążków na karcie :roll: :!:
http://i200.photobucket.com/albums/a...good-night.gif
Luneczko, ciesze sie ze pomimo stresow i zabiegania udalo Ci sie utrzymac dietke. Gratuluje tych zgubionych 2 kiloskow, wspanialy poczatek :lol:
A Mateusz w domu odzyje na nowo i jestem pewna ze juz bez przygod doczeka operacji. Dobrze, ze humor go nie opuszcza! Ty tez sie usmiechaj, do twarzy Ci z tym! :lol:
http://www.100krotka.eslask.pl/src/i...roiknareke.jpg
Jolus -bardzo sie ciesze ,ze pomimo tylu zmartwien potrafilas zachowac dietke . Wierze ,ze bedzie dobrze z Mateuszem . Życze Mu tego z calego serca . A wszystkim spokoju ducha i wiele dobrego . Jestem z Wami kochani . http://www.100krotka.eslask.pl/src/i...pozycje/02.jpg[/b]
Jolu, trzymam bardzo mocno kciuki za Mateusza!
Musi być dobrze, wierzę, że wyzdrowieje i że zapomnicie o tych wszystkich złych i bolesnych chwilach ...
To cudownie, że Mateusz ma wsparcie w Dziewczynie, którą spotkał na swej drodze :wink: :P :P
Domyślam się, jak bardzo musisz być zmęczona ... ale gratuluję tych 2 kilosków!!!!!!!!!
Brawo Jolu!
Pozdrawiam cieplutko :P :P