Wersja do druku
Witaj Lunko!!!!!!111
:D :D :D :D :D :D :D
buziaczki odchudzaczki przesyłam
z każdym buziakiem kilka gramów mniej :D :D :D :D :D
http://i109.photobucket.com/albums/n...k-rozyczka.jpg
i biorę się za porządki,
ze swoją słoniną też
pożądane efekty: błysk wokoło a na wadze mniej
Luneczko to dobra nowina, że "doktory" nic nie znaleźli.
Chałupę od czasu do czasu gruntowniej i tak trzeba ogarnąć,
stres "że święta i trzeba" nie konieczny.
Będzie natchnienie to się zrobi.Wyrosłam, stosunkowo
niedawno z tych wszystkich "trzeba".I wiesz- świat się nie zawalił,
byłem pewna, że tak się stanie. :)
Pozdrawiam palemkowo :wink: :-******
Witam dziewczyny :D :D :D :!:
Pusto troszkę na forum-widać,ze wszystkie jesteśmy zabiegane i zapracowane :roll: :roll: :!:
U mnie po japońsku....czyli jako-tako :roll: :roll: :!: Nadal jest MŻ,ale jednak za dużo jest tego jedzenia,nie zapisuje kalorii tak jak sobie to obiecałam,a to może sie dla mnie źle skończyć :cry: :cry: :cry: :!: Waga sie waha,to kilo w górę,to kilo w dół....to bez sensu........ :cry: :cry: :!: Mam czasami szczerze dość takiej huśtawki........Coraz gorzej sie czuję we własnej skórze :!: :!: :!: Znowu wyglądam jak w 9-tym miesiącu......horror :!: :!: :!: Potrzebuje silnej motywacji,potrzebuję,żeby mna ktoś porządnie potrząsnął,bo inaczej znowu spadnę na samo dno :!: :!: :!:
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ps-2622048.jpg
Samorodku :D ja też pomalutko zaczynam wyrastać z tych szaleństw świątecznych porządków :wink: :!: Mówisz,ze świat sie nie zawali....hmmm.... wierzę Ci :lol: :lol: :!: Zdjęłaś mi kamień zserca :wink: :lol: :!:
Doris :D ale piękną różę mi wkleiłaś-kocham te kwiaty :D
trzymam za Ciebie kciuki :!:
Szakalko :D ale masz całuśny avatarek :lol: :lol: :!: Dziekuje za życzenia :!:
Buttermilku :D ja też sie cieszę,ze kamyka nie ma,mam tylko nadzieję,ze lekarz sie nie pomylil :?: :!: Czekam na Ciebie z niecierpliwością :D :D :!:
Podstolinko :D nigdy nie zapominam o Tobie -to nic innego tylko brak czasu :!: :!: U nikogo nie pisze,staram sie tylko mniej więcej być na bieżąco z czytaniem.Jak wnusio sie czuje-wyzdrowiał wreszcie :?: :?: Ja też sprzątam na bieżąco,ale nie da sie tak utrzymac porządku przy Goldim -to istny żywioł :wink: :lol: :lol: :!:
Psotulko :D i wzajemnie :D :!:
Bikuś :D u nas wszystko w miarę w porządku.Zmartwiłam sie,bo przeczytałam u Ciebie,ze masz tatę w szpitalu :( :!: Negocjuję-wszystko będzie dobrze :) :!: :!:
Katsonku :D dziękuję za liścik-pisz do mnie,kiedy tylko poczujesz potrzebę :D :D :!: Mam nadzieję,ze Twoja mama i jej mąż wracają do zdrowia :!: :!: Wypoczywaj i korzystaj z uroków urlopu :D :!:
Dorotko :D musisz częściej bywać na forum,to wtedy u mnie wszystko jest w porządku :wink: :D :!: :!: Czas tak szybko leci,roboty tyle,ze całkiem z głowy wylecialo mi wysłanie tego o czym rozmawiałyśmy...aż miwstyd :oops: :roll: :!: Oj...muszę sie poprawić :!:
Hindi :D no z tym limitem to ostatnio różnie bywa -jak nie zapisuję kalorii,to tego nie kontroluję jak należy :cry: :oops: :!: :!:
Awi :D cieszę sie,ze zdrowo chudniesz -trzymaj tak dalej :D :!:
Usiaczku :D dziękuję :D :!:
ciesze sie ze u Ciebie znowu wszystko w porzadku :D
a sprzataniem swiatecznym sie tak nie przejmuj :D ja okien wogole nie bede myc, bo jest mroz i snieg jeszcze lezy :roll: zrobi sie pozniej,przeciez nie ucieknie :lol: :lol: :lol:
a walka z okrutnym jojem nierowna :evil: wiem cos o tym :lol:
pozdrowka :D :D
Lunka wlasnie mialam pytać o przesylke. W tym tygodniu juz tak nic nie zrobie ale po Swietach to dobrze by bylo zeby sie to u mnie znalazlo bo jak zacznie sie ogrodek to czasu bedzie zupelnie niewiele.
Przesylam pozdrowienia i nie pracuj juz tyle bo Świeta miną i bez tego . Zostaw sobie troche roboty na poswiąteczne gubienie kalorii. Pa pa caluski.
http://images28.fotosik.pl/178/22acfae08fa6dd8e.jpg
Lara z kolegami
Luneczko wpadam z wieczornym dobranoc :D
no i zyczyć Ci udanego wielkiego tygodnia.. :) postarajmy się być bardzo grzeczne a wtedy bez wyrzutów zjemy coś pysznego w swięta!! :D ja tak spróbuję.. :D
buziaczki
Witaj Lunko,
widzę że u Ciebie podobnie drętwo w diecie, kiepsko z samopoczuciem i walką.
Nakrzyczeć niestety nie mogę, upomnieć tez mi nie wypada po tym co ostatnio wyprawiałam. Ehhhhh... Czy żeby się móc odbić zawsze trzeba spadać na samo dno ? :cry: :cry: :cry:
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/23/small/648s.jpg[/img]
Pozdrawiam i cieszę się ,że wszystko u Ciebie w porządku! Trzymam kciuki!
i ja się cieszę :P :P :P
a za okna zabieram się dopiero w srodę i czwartek ...nie znoszę brudnych na świeta
no chyba, ze znowu mnie połamie, bo caly weekend przekustykałam zgieta w pół cos mi w kregoslupie przeskoczylo :evil: na szczęście jest już Ok i tym razem pomógł Voltaren :P
milego dzionka :P h