-
Ta waga mnie tak nie martwi jak to ze masz wzdecia i ciasne ciuchy. Mysle, ze powinnas bardziej zwrocic uwage na to co jesz z punktu widzenia braku woreczka - na pewno dostalas jakies zalecenia od lekarza po operacji!
Sciskam mocno i mam nadzieje ze szybko sie wyjasnia te problemy!
-
Jolu, nie możesz się aż tak przejmować ... to na pewno jakiś skok spowodowany wzdęciem ...
No właśnie: a nie masz jakichś zaleceń odnośnie diety dla ludzi bez woreczka? :roll:
Trzymam kciuki za powrót dobrego nastroju :P
Uśmiechnij się Jolu :D :D
-
-
Podobny problem.Ja stwierdziłam-drogą obserwacji siebie,
że przy zbliżającej się @ apetyt dopisuje jak koniowi,
brzuszek robi się jak balonik; także surowe jarzyny
mogą powodować takie objawy a i gotowane też.
Najlepiej obserwowac i ew, wykluczyć.
Wszystko rośnie na przyśpieszaczach i innych "takich"
nie można zatem się dziwić, że szkodzi.
Luneczko- nie bój żaby-wszystko będzie ok!
Buziaczki serdeczne i tulam
-
Cześć dziewczyny :D :D :D :!:
Nadal mam paskudny humor....bo jak ma byc inaczej,kiedy...widze siebie w lustrze :roll: :cry: :!: :?: Poszperałam jeszcze w necie i wiem czego unikać- będę te zasady wprowadzać w życie :!: nie może tak być jak teraz-musi sie cos zmienic,bo inaczej....to całe odchudzanie traci sens :evil: :roll: :!: :!: Dzisiaj byłam też u lekarki-potwierdzila zalecenia z netu.Pani doktor mnie tez zważyła i...podbiła kupon z Super Linii :) :!: Tak....po raz trzeci zgłosiłam sie do konkursu "Chudnij z nami"-to ma być dodatkowa mobilizacja.Trzy lata temu schudłam w trakcie jego trwania 20.5 kg :D :!: Za drugim razem nie udało mi sie schudnąc wymaganych 5 kilogramów.Teraz konkurs trwa 3 miesiące-wierzę,ze znowu mi sie uda.Chcialabym w tym czasie schudnąc ok.10-12 kilogramów.Czyli kupon podbity,jeszcze fotke zrobie i go wyślę- konkurs rusza 1 maja :D :!: A moze ktoś sie dołączy :?: :?: :?:
Teraz musze już kończyć-idę na rowerek,trzeba ruszyć ten tłusty tyłek z krzesła :twisted: :twisted: :!: :!: Jutro sie odezwę :D :!:
http://i219.photobucket.com/albums/c...fadas/0099.gif
-
Jolu, trzymam kciuki za konkurs! :D :D :D
Bardzo dobra motywacja :)
Całuję mocno!
Potrafisz :wink: :wink: :) :) :)
-
Witaj Jolu.
Cieszę się, że wszystko się wyjaśnia. Jak będziesz stosować sie do zaleceń to na pewno wzdęcia ustąpią i nie będą tak dokuczały.
Trzymam kciuki za konkurs. Pamiętam, ze dla Ciebie to zawsze była super motywacja. A więc teraz tylko czekać na spadające kilogramy.
POZDRAWIAM i życzę miłego dnia.
-
Lunko tak mi przykro ze waga Ci znów skoczyła w górę..
ale nie mozesz wpadać w takie dołki..
wiesz u mnie babeczka z pracy była u dietetyka, własnie nie mogła sie sama ochudzić a też ma jakies problemy z chyba trzustką.. dietetyczka tak jej ułozyła dietę ze ma juz 17 kg na minus..
bo zobacz, walczysz tak dzielnie a waga stoi albo waha sie cały czas.. moze warto iść do dietetyka..?? ja podjęłam decyzję ze jak po ciązy będę miałą problem z uporaniem się z nadwagą to koniecznie idę, za długo nieudolnie walczę sama.. żałuję ze nie poszłam wczesniej.. bo od 3 lata sie bujam i tyję jednak systematycznie w całosciowym rozrachunku..
Luneczko nie smutkuj się. ale pomysl o wizycie u specjalisty.. buziaczki zostawiam
-
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ead-880287.jpg
Joluś, jeśli jeszcze raz przeczytam tutaj te głupoty że nic nie jesteś warta, to chyba się wkurzę w końcu na Ciebie :twisted:
oj Joluś, Joluś, czy o wartości człowieka może stanowić jego waga, no sama się zastanów Słonko...
dla mnie jesteś zawsze cudowną dziewczyną o gołębim sercu, przepięknych oczach i ujmującym uśmiechu, czy to ważne ile wżysz :?: :roll: nie, nie i jeszcze raz nie :!: :D
całuję mocno i uśmiecham się do Ciebie :D
ps
brawo za wzięcie udziału w konkursie, trzymam kciuki :D :!:
-
Witam Was kochane :D :D :!:
Humor jeszcze smętny ,ale powoli sie zbieram :roll: :!: :!: Nadal........żle myślę o sobie........wściekam sie na swoją głupotę :evil: :!: :!: Nie mogę sobie darować,ze doprowadziłam do jo-jo : nie powinnam sie tłumaczyć stresami :roll: :!: :!:
Wywołałam dziś zdjecie,dołączyłam do kuponu i wysłałam swoje zgłoszenie do Super Lini - "raz kozie śmierć" :wink: :!: :!: Konkursowe zmagania zaczynam z wagą....85 kilo :oops: :evil: :!: Tyle wczoraj po południu pokazała waga w przychodni...pocieszam sie,ze to było po 3 posiłkach,wiec moglo być więcej niż rano :roll: :!: :!:
Dzisiaj zjadłam 1323 kalorie....wrrr....za dużo :!: :!: Ruchu miała sporo,bo wiekszość dnia byłam poza domem,większośc "na nogach".Jutro postaram sie zmieścić w 1200.W palnach mamy z meżem cały dzień pracować w ogródku-kupiłam tuje na żywopłot i chcemy je posadzić.Trawa też już prosi o koszenie :wink: :!:
http://www.kartki.giet.pl/kartki/23/102.jpg
Bikuś :D ja...widzisz...ja po prostu piszę to co teraz czuję-jak siebie odbieram....i nic nie mogę teraz poradzić na negatywne emocje :!: :!: Ja wiem,ze nie waga świadczy o wartości człowieka..wiem,ale teraz ..czuję,ze jest inaczej :!: :!: Czuję tak.........i nie umiem tego zmienić :cry: :!:
Awi :D skarbie Ty same wiesz jak łatwo sie wpada w takie dołki...czy tego chcemy czy nie :cry: :!: :!: Myslałam już o dietetyku...nawet pytałam czy u nas przyjmuje na fundusz,no i jest pani dietetyk.Musze to przemyśleć.........Dziękuję za troskę :D :!:
Gosikmt :D nie potrafie nie przejmować sie skokami wagi-jest mi z tym bardzo żle :cry: :!: Nadal czuję sie...i wygklądam jak balon :cry: :!: Tak...konkurs mnie motywował...może i tym razem tak będzie :roll: :?: :roll: :?:
KasiuCz. :D dziękuje za wsparcie i pozdrawiam serdecznie :!:
Samorodku :D a ja tak lubie surowiznę-i warzywa i owoce :!: :!: Jak tu z nich zrezygnować :?: Mówisz,że wszystko będzie okej...oby,oby :!: :!: Pozdrawiam serdecznie imienniczko :D :!: :!:
Buttermilku :D obiecuję,ze będę baczniej zwracać uwagę na to co jem :!: :!: Już ledwo w spódniczki sie dopinam...dobrze,że mam jeszcze takie na gumkach sprzed odchudzania,bo nie byłoby co wlożyć na siebie :roll: :wink: :!: Dziękuje za wsparcie :D :!: :!:
Podstolinko :D dzięKuję Ci za wsparcie -przechodzisz przez to samo wiec mnie rozumiesz...tylko Tobie przybyły bodajze 2 kg,a mnie przez rok 15 :oops: :evil: :!: :!: Sama sobie jestem winna i nie ma co czarować,ze jest inaczej :!: :!: :!: Teraz sie wściekam,bo od miesiaca na prawdę jestem grzeczna w dietkowaniu -pierwsze 20 dni spadek 3 kg,a potem ten skok do góry - i jak tu siię nie załamać :cry: :?: :cry: :?: Czasami mam tego szczerze dośc i gdyby nie to forum,gdyby nie Wasze starcie już dawno bym sobie odpuściła dietkowanie,a tak to staram sie walczyć mimo wszystko i wbrew wszystkiemu :!: :!:
Dorfo :D dziękuje za fotkę :!: Tak....jestem ostatnio jak kameleon.....raz jest dobrze,a drugim razem do niczego :cry: :!: :!: Jakoś muszę sie pozbierać :) :!: :!:
Pozdrawiam Was cieplutko -wszystkie jesteście kochane i bliskie mojemu sercu :D :D :D :!: