-
:lol: :lol: :lol: no to mamy super wiadomosci ,na ktore czekalam od samego poludnia. Wiem ,ze to jest mlody organizm i szybko wroci do zdrowia i domu. :!: :!:
A swoja droga to lekarzy rodzinnych wyslalabym z powrotem do szkol,a niechby sie jednak jeszcze co nieco doksztalcili i zaczeli bardziej powaznie traktowac życie ludzkie ,a nie liczyc ile zaoszczedzili nie wysylajac chorego gdzie trzeba .Taka niestety jest smutna rzeczywistosc naszej Slużby Zdrowia :!: :!: :!:
Lunus ucieszyly mnie Twoje wiadomosci ,a do Przychodni to jednak sie wybierz i powiedz co masz do powiedzenia,nie bylabym taka spokojna -dalabym im solidnie popalic.To tak dla potomnych :!: :!: :!: :!:
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Mateusza i zycze Mu szybkiego powrotu do zdrowia i domu /bo czasem cos jeszcze wysmycza/ :!: :!: :!: :!: :!:
110/77 :D
-
JOLU ciszę sie pozytywnymi wiściami od ciebie .Dobrze ,że z synem lepiej życze mu dużo zdrowia, bo to w życiu najwżniejsze.
życzę tez miłego weekendu i dalszych sukcesów BOGDA
http://www.sztoudi.ovh.org/images/kubus/puuh03.gif
-
Lunko
mój Wojtek dzisiaj juz po ustnym angielskim / 18na 20 wow :D /, jeszcze tylko ustny polski 20tego :wink:
a Jak u Mateusza ???
trzymam kciuki, zajrzyj i napisz coś....
***
Grazyna
-
:D Lunka -pozdrawiam sobotnio i zycze wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu Mateusza do domu . :D :D :D :D
110/77 :D
-
-
Strasznie się cieszę, że jest coraz lepiej z Mateuszek i że zaczęłaś myśleć o sobie :wink: . Jedno ciastko jeszcze nikomu nie zaszkodziło a na pewno potrafi poprawić humor. Napisz jak tam Mateusz i kiedy zabierasz go do domu
-
Kochana Luneczko!
Jakis czas mnie nie było i nawet nie wiedziałam o chorobie Mateusza!Ale bardzo sie ciesze,ze juz wszystko poza nim i,ze dochodzi do siebie!Wiem co to znaczy strach o syna,bo połtora roku temu moj młodszy syn tez miał operacje!I nic na swiecie nie jest w stanie ukoić w takim momencie matczynego serca :!:
Całuje Cie mocno i buziaczki dla Mateusza :P :P :P
-
Dzisiaj równiez sie usmiecham,bo Mateusz znowu czuje sie lepiej chociaż nadal jest bardzo slabiutki.Nie ma jednak co sie dziwic,bo praktycznie to on od wtorkowego popołudnia nic nie jadł.Nie goraczkuje :!: Dzisiaj mógł wypić przez cały dzień tylko 1/2 litra wody.Marzył mu się.... ulubiony sok jabłkowy :roll: :roll: :!: I jeszcze jedno....żeby zabrać go do domu :!: :!:
Wczoraj byłam w jego szkole z zaświadczeniem ze szpitala.Nie wiem jak będzie z jego maturą :cry: :!: :!: W poniedziałek miał mieć ustny z angielskiego,a prezentacje z polaka 28-mego.Przepisy są absurdalne :evil: :!: :!: Dyrektor chocby nie wiem jak życzliwy ich nie przeskoczy :!: Jeśli z powodów losowych maturzysta nieprzystapi do egzaminu pisemnego,to mozego go zdawać jeszcze w czerwcu,ale.... ten zapis nie dotyczy egzaminow ustnych -toż to paranoja :evil: :!: :!: Wg.wytycznych dyrektor moze mu przesunąc ustny nie póżniej niż do dnia zakończenia w całym kraju egzaminów pisemnych czyli do 23 maja,pomimo tego,że w tej szkole ustne konczą sie 31 maja :!: :!: Dyrektor dzwonił przy mnie do CKE i mieli oddzwonić czy moze przesunąc mu termin na koniec maja.Jesli Mateusz nie bedzie zdolny w tym terminie stawić sie na egzamin,to ma rok zmarnowany :!: :!: Zapytałam czy nie ma mozliwosci,żeby komisja...przyszła do domu,bo przeciez niewiadomo kiedy wyjdzie i jak będzie sie czuł :roll: :!: :?: Pomysł sie spodobał,bo przecież są rózne przypadki,są dzieci np. sparaliżowane itp.W kazdym bądź razie dyrektor postara sie zrobic wszystko,zeby Mateusz zaliczyl ustne egzaminy :!: Oby sie udało :!: :!:
-
Lunka musi sie udac - :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
trzymam piachy juz od teraz - :!: :!: :!: :!: Pozdrawiam i sle buziaczki
110/77 :!:
-
DZIEŃ 12/61 :)
Dieta...hmmm...to raczej brak diety :roll: :oops: :!: Musze sie wziąźć w garść -jem byle jak,byle gdzie,co w rękę w padnie :cry: :oops: :!: Dzisiaj były lody.....Stres mnie dopadl na całego :!: :!: Mateusz jakby sie dowiedział jak wygląda moje dietkowanie,to by sie zezłościł,bo on mnie zawsze pilnuje :!: Od jutra znowu zapisuje kalorie,ruchu mam sporo,bo to ogrodek,no i 2 razy dziennie chodzimy do syna do szpitala,a to w jedna stronę odleglość 4 przystanków autobusowych :D :!:
http://www.e-kartki.net/kartki/big/116421541268.jpg
Tusia :D dziekuję slonko :!:
Dorotko :D mamuska sie trzyma i robi postepy -przestała nawet beczeć :wink: :!:
Podstolinko :D dzisiejsze wiadomości tez są dobre i oby jutrzejsze były takie same :!: :!: Jak znajdę chwilę to pójde do poradni i powiem im to co powiedzial chirurg : zapytał co to za lekarz,ze nie rozpoznał wyrostka,że zlekceważył tak niepokojące objawy i nie wysłał chlopaka do szpitala :!: :?: Dziekuję za wszystkie informacje zostawiane na gg -za wsparcie :D :!:
Bogdziu :D dziekuję wierny moj kibicu :D :!:
Grażynko :D gratulacje dla Wojtka :D :!: Oby mój Mateusz też mógł cieszyć sie zdana maturą :roll: :!: :!:
Julisiu :D skoro wuzetka to nie grzech....to lody tez nie :wink: :lol: :roll: :?:
Mika :D dzisiejsze lody ...tez poprawiły mi humor :roll: :!: Nie wiem,kiedy pójdzie syn do domu -za wcześnie,zeby o to pytac.Ja mam taka nadzieje,ze na następny weekend moze bedzie już z nami w domku :) :!: :!:
Madziu :D tu masz racje -nic nie jest w stanie ukoić moich nerwów.mojego serca.Matka,to matka i nie jest dla niej ważne cz ydziecko ma 2 lata czy 20 :!: