Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

POWOLI WRACAM DO ZYCIA TU W POLSCE.NADRABIAM ZALEGLOSCI DOMOWE ,OGRODKOWE JUTRO ODWIEDZINY U LEKARZA W PIATEK MAM NASTEPNYCH GOSCI MAM MALO CZASU NA DIETKE ALE I TU STARAM SIE NADROBIC ZALEGLOSCI POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Jolus
moze dzisiaj sie uda wczoraj się zaczytałam i późno się zrobiło, nawet nie sprawdzałam czy jest net

Buźka
***
Grażyna

udanych ćwiczonek i całego dzionka :P

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

buziaki :P h

Luneczko! Dzięki za dobre słowo , bardzo go teraz potrzebuję. Pozdrawiam!

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Twoje "dietkowanie"
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Joluś, widzę , ze dietka idzie dobrze
Ruchu też sporo
Tak trzymaj
Pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie i zyczę miłego dnia. W W-wie duszno i gorąco. Jeszcze jestem w pracy ale to już tylko 1 godz. i do domku.
Trzymaj się.
Gra

Witajcie

Właśnie wróciłam z...plotów Byłam u koleżanki w Zawierciu i spedziłam tam wiekszośc dnia Bardzo potrzebowałam takiego relaksu-babskich pogaduszek i wałęsania sie bez celu po sklepach Dietka w normie choc zjadłam wiecej niż zamierzałam -zmieściłam sie w 1400,wiec tak źle nie jest Rano zdążyłam poćwiczyć 20 minut i to na dzisiaj bedzie na tyle....zmykam pod prysznic i do łózka poczytac sobie troszkę-duchota nieziemska i zmeczona jestem

Kathi każde kciukaski sa mile widziane,wiec z całego serducha dziekuję Wszystko w normie-oby tylko nie zapeszyć

Madziu jasne,ze bedę trzymac Musiałam sie wziążć w garśc,bo inaczej źle by ze mna było

Psotulko brakuje mi Ciebie,ale rozumiem,ze są ważniejsze sprawy od forum Spokojnie poczekam aż nadrobisz zaleglości

Gayguś no i nie udalo nam sie poklikac-widziałam Cie za chmurka,ale Ty pewno mnie nie zauwazyłas

Hindi dziekuję...równiez za capuccinko

Balbino2 na dobre slowo zawsze mozesz u mnie liczyć Trzymaj sie

Balbinko dziekuję-fajna ta Twoja Fazi

Bewiku mam nadzieję,ze mój obecny zapał nie jest słomiany i szybko nie opadnie

Groszku u nas dzisja nie lepiej było-straszna duchota,w słońcu 39 stopni-jak ja nie cierpie takiej pogody....chyba...sie starzeję

Pozdrawiam piątkowo