Wątek: czy jest tu ktoś z Sosnowca lub okolicy?

Witam gorąco!!!!!

Uff tydzień był bardzo zabiegany.
Ale najpierw sie pochwalę, za sobą mam weeked zakupowego szleństwa Wiecie co, ja na normalnych zakupach ciuchów , w sezonie letnim nie byłam kilka lat. Efekt tego był taki,że jak prosiłam na początku swoje stare rozmiary to patrzyli na mnie jak na wariata Potem okazało się,że potrzebuje 3, 4 rozmiary mniejsze
Aha-po raz pierwszy w życiu chodzę w rybaczkach

Potem przez tydzień znowu małe wariactwo +odcięcie od kompa

Dzisiaj czeka mnie miły, babski wieczór, w przytulnej restauracji. W takich chwilach prawie zapominam o chorobie....

Każdy z nas chyba zna kogoś kto jest w Londynie, ja jeszcze nie o wszystkich wiem czy wszystko w porządku

Ale gdzie sie podziały dziewczyny Jola póki co świetnie bawi się w Pieninach, a reszta

P.s zapomniałam o najwazniejszym.. elektorniczna waga do ważenia jedzenia trzyma mnie teraz w ryzach,że aż miło

[/b]

Witaj Gosza...
Dzięki za miłe słowka na moim wąteczku....ciesze się, że zakupki Ci się udały i dobrze czujesz się w rybaczkach.....czyli laska z ciebie jak sie patrzy. tak trzymać i nie popuszczać.
Cmokaski Goszaczku

Witaj Goszu
Cieszę się, że tak ładnie zakupki się udały
Miłego wieczoru!!!


Motylek dla szanownych pań

WITAM MOJE KOCHANE


Wracając do tych zakupów to w szafie zrobiłam generalnie rewolucję. Pojawiło się kilka czarownych bluzek, no i białe spodnie. Szarości i zielenie obecnie omijam z daleka B

tak jak pisałm wcześniej, wczoraj zapowiadał się miły, babski wieczór Tak też było. dziewczyny przeprowdziły się na Śląsk niedawno i zawieranie nowych znajomości to czysta przyjemność. Zresztą ja tu mieszkam 28 lat( właściwie większość życia mieszkałam na Zagłębiu ale dla przyjezdnych nie ma to znaczenia) i też ostatnio czułam sie osamotniona
Trafiłysmy w 10 i za tydzień szykują sie urodziny

nie ma co się jednak oszukiwać wczoraj kilka drinków wypiłam, no więc kalorii zaliczyłam znacznie wiecej niż zwykle. Za to do jedzonka były grzanki ze szpinakiem(Jola by mnie zabiła i żółtym serem, na razowym chlebku


Koniec końców, po 2 tygodniach waga drgnęła o 1 kilogramek Ale martwi mnie to,że musiałam odstawić leki na tarczyce i znowu może być różnie. Dlatego nie zamierzam czekać z założonymi rękami i biorę się za ćwiczonka. Już nie będę dłużej czekać

Słonecznej i udanej niedzieli!!!

witaj :*

troszkę zaniedbałam forum.. ale już melduję się posusznie na stanowisku

Gratuluję spadu wagi lepiej wolniej a skuteczniej -pamiętaj

a jakie ćwiczonka masz zamiar włączyć do odchudzankowego programu pochwlisz się nam

a kika drinków raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi

kolorowych senków

Waga uparcie stoi, a ja sobie tymczasę pomarzę. Choć może to naiwne , ale kilka z moich marzeń już się spełniło, czemu więc nie to...

Czy moge się do Was dołączyc?
Mam 164 cm wzrostu i teraz ważę około 72-73 kg (wolę sie nie ważyć)
Bardzo chciałabym schudnąc 20 kg, ale mam marzenia
Mieszkam w Katowicach i próbowałam chodzic na siłownię. Lecz samej się nie chce i szybko straciłam zapał, choc powiem szczerze, nawet mi sie spodobało. Kiedyś chodziłam na aerobic. Trzy lata, było wspaniale i moje samopoczucie po ćwiczeniach było rewelacyjne. Złaszcza po 8,9 lub 10 godzinach pracy mój kręgosłup i zastałe mięsnie potrzebowały ruchu i dobrze im wycisk robił.
Ale najbardziej podobałby mi się aqua aerobic. Co ja sie nie naszukałam i prawdopodobnie w Katowicach czegos takiego nie ma A szkoda. chyba, ze Wy dziewczyny macie namiar to prosiłabym bardzo
A teraz dochodzę do sedna i od dzis znów biorę sie za dietkę.
Ważyłam wczesniej 77 kg, troszke więć schudłam na dietce 1500 kcal. Teraz jednak zapuściłam sie obrzydliwie, ale mam nadzieję, iz dziś wytrzymam i nie przekroczę 1300 kcal. Mam nadzieję, ze otrzymam od Was wsparcie a i ja moze Pomogę.
Tabele kaloryczne znam na pamięc i w sumie "odchudzam się" od 18 roku zycia, choć wczesniej moja waga była prawie w "normie".

Pozdrawiam wszystkie a szczególnie Goszę 26,
AJMJ

Aha i mam plana, do 15 sierpnia chciałabym ważyc choć 69 kg, mam nadzieję, ze z Waszą pomocą sie uda!

I może podpowiecie jak sie robi suwaczek?

W środe byłam na jodze ćwiczyłam
Na zakończenie asan był chi gong, wiec cos nowego, chociaż dawno dawno temu 30kg temu ćwiczyłam tai chi.
bede chodzic w kazda środe i szukam jeszcze czegoś może jakis taniec
Pozdrawiam Was serdecznie
Gosza, a masz jakies ciuchy do sprzedania ? Może ja sie załapie ?