bes_xyfki młoda Ty nie przesadzaj z ta kawa <nonono> 4 łyz\zeczeki ?!
ja pije jedna miarke ... tam jest w sumie 3 no ,ale zawsze o 1 mniej :roll: ;)
miłego weekendu :>
Wersja do druku
bes_xyfki młoda Ty nie przesadzaj z ta kawa <nonono> 4 łyz\zeczeki ?!
ja pije jedna miarke ... tam jest w sumie 3 no ,ale zawsze o 1 mniej :roll: ;)
miłego weekendu :>
hej.....
kurde.... ja więcej w sesji z Tobą nie gadam na gg... :( koniec...zakaz... każda się ma uczyć i kropka... nie chce czytac potem o oblanych egz......
trzymaj się cieplutko.... zdrówka i silnej woli życzę :)
buzka:*
czwartek jednak był do kitu jedzeniowo - zeżarłam tabliczkę czekolady :evil: nie wiedzieć po co :( w rezultacie były też rodzynki i biały ryż wtedy; z ćwiczeń 70 bruszków; nastrój beznadziejny --> dzień na minus
wczoraj było już dużo lepiej
dieta --> bardzo pozytywnie (mimo kilku małych ciasteczek fitness i kieliszka wina ;) ); z herbatą/wodą nieco gorzej
ćwiczenia --> 70 brzuszków + 15 minut wchodzenia/schodzenia po schodach (miało być drugie tyle, ale zrobiło mi się słabo i się położyłam)
nastawienie - do diety pozytywnie, poza tym gorszy nastrój i ogólne zmęczenie materiału
a dziś
dieta --> wszystko OK :) herbata/woda na chwilę obecną gdzieś ok. 1.2l, więc zaraz jeszcze sobie kubek herbaty zaparzę :)
ćwiczenia --> 70 brzuszków + 11h łażenia po salonie (w tym ok. 15 minut odkurzania)
nastawienie do dietki pozytywne, ale bolało mnie kolano, głowa, później żołądek albo wątroba - nie wiem - coś jakby skurcz :/ i ogólnie jakaś taka chodzę niedorobiona --> po tej zarwanej nocce zapewne
mam ochotę na czekoladę... na szczęście w domu takowej nie ma, więc pokusa musi się odwalić :evil: :evil: :evil:
Jak Ty to ładnie nazwałaś :) pokusa ma się odwalić. Popieram :) I to jak najszybciej!!! :)
Buziaki!
no cóż - nie ma wyboru - musi się odwalić :evil: :evil: :evil:
a tymczasem idę spać, bo ledwo żyję, a jutro maraton w pracy od nowa :(
Dobranoc! Trzymaj się jutro! Dasz radę :)
wredna waga pokazała dziś rano kilogram więcej niż wczoraj <no comment>
dziś:
dieta - zero węgli w ogóle; herbatki pewnie około litra tylko, ale za to bardzo dużo warzyw :)
ćwiczonka - 70 brzuszków + 10h łażenia po salonie
nastawienie - dietkowo pozytywnie, mimo porannego chamstwa wagi
a poza tym Angola przegrała :( ehh... dupa nie Mundial :evil:
Te wagi to niestety tak mają. Może to chwilowe zatrzyma nie wody? Trzeba ją przeczekać ;)
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
http://www.bbc.co.uk/health/images/300/fruit_medley.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d72/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3fe/weight.png
A ta waga to elektroniczna czy wskazówkowa? Bo jak wskazówkowa to wystraczy, że 5cm dalej niż wczoraj stała :) Też taką mam.
Buziaki!
niestety elektroniczna - do tego stoi cały czas w jednym miejscu nie przesuwana... :roll: :roll: :roll:
dziś wciąż jeszcze więcej niż na suwaczku (trochę mniej niż wczoraj) - dlatego suwaczka nie zmieniam - trudno - będzie trochę zakłamania w podpisie...