Oj Bes czekolada..... :( :( :( Martwi mnie bardzo ,że parę dni sie odchudzasz a potem pozwalasz sobie aby łakomstwo wzieło górę :(
Wersja do druku
Oj Bes czekolada..... :( :( :( Martwi mnie bardzo ,że parę dni sie odchudzasz a potem pozwalasz sobie aby łakomstwo wzieło górę :(
Jezeli nosi was dziewczyny(lub kobiety...) na cos slodkiego zalecam suplementacje chromem,skutecznie wasz "glod" na slodycze ograniczy lub wyeliminuje.
Ja tylko na moment wskoczyłam (piszę u sibie tylko, a wieczorem będę odrabiać zaległości na innych wątkach, bo jak teraz zacznę na wszystkich pisać, to nie zdążę na rower ;) )
Czekolada - to było wczoraj, a dziś już ładnie dietkujemy, prawda? :)
Ja też czekam na okres :roll: najgorsze jest to, że przestałam brać pigułki i teraz nie wiem kiedy dokładnie dostanę :roll: :? No cóż, tzrba poczekać...
A co to za nowy telefonik? :D
Buziole wielkie, wpadnę jeszcze później
pa
Ula
PS. Mam nadzieję, że dziś się lepiej czujesz?
K(ulka), najprawdopodobniej Sagem MY x-5-2 (do tej pory miałam Sagema MY x-5m i jestem w pełni zadowolona z niego :)) ale zobaczymy - moja sis chce dokładnie taką samą komórę (teraz dwa lata też miałyśmy identyczne hihi) - mam nadzieję, że będą mieli 2 sztuki :-)
ninka69, ta czekolada była przez to osłabienie - trochę magnezu się przydało - to raz - a dwa - trochę nadrobiłam niedobór kalorii ;) ale wciąż ładnie dietkuję
dziś jest jakieś 164kcal na chwilę obecną - ale późno wstałam, więc luz :-) zresztą za chwilę robimy z Tomkiem obiadek i wszamiemy coś i będzie ok :)
a poza tym żadnej czekolady!!! nie potrzebuję jej :-)
to lecimy z Tomkiem do sklepu po jogurciki hihi ;)
o widze bes ze 0.5 kg w dół:) gratuluje :!: :!:
url=http://www.TickerFactory.com/]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...756/weight.png
[/url]
bes ta cala czekolada to u mnie kiedys byla normalka :wink: :lol:
zaslodzilas sie za wszystkie czasy, wiec teraz juz bez wymowek :wink:
Bes, prosimy bez czekolady:P Nieee ma:P :D
Smacznego;)
nie było dziś czekolady :D wreszcie :D
fakt, że dzień kalorycznie nie był wzorowy - ale najgorzej też nie było :-)
szybkie podsumowanko:
zjedzone --> 1382,21 kcal (przesadziłam z makaronem ;))
spalone --> 2336 kcal
BILANS --> 953, 79 kcal
myślę, że jest OK - prawie tysiaczek na minusie, więc nie będę narzekać ;)
tym bardziej, że nie mam już siły - ostatnie wypaliły mi się gdzieś przy 117 linijce kodu LOL
czas spać, rano FOKA, a potem powrót do rzeczywistości - a co za tym idzie do mojego kochanego kompilatora ehh...
PS. a telefonik nowy mam :) jest śliczny - ale co poza tym to nie wiem, bo bez karty sim włącza się only demo LOL
Jak to jest sagem MY x5-2 - to zapewniam Cię, że jest świetny - ja go mam od 7 miesięcy :mrgreen: i mój mężulo też. i nim zrobione jest to foto, które mam w atawarku :) (to w niebieskim golfie).
Buziaki
Ula
PS. Kalorycznie - bardzo dobry wynik, tak trzymaj :)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...y-mai/4263.jpg