Bes-ja licze na to, że w końcu weźmiesz się w garść i zaczniesz ładnie chudnąć, poczytaj sobie swoje pierwsze wpisy, są imponujące:).
A ja też chce zobaczyć tą sukienkę;).
Wersja do druku
Bes-ja licze na to, że w końcu weźmiesz się w garść i zaczniesz ładnie chudnąć, poczytaj sobie swoje pierwsze wpisy, są imponujące:).
A ja też chce zobaczyć tą sukienkę;).
a bo... bo... Bes już wcześnej napisała. pisanie do siebie nie jest najbardziej motywującą rzeczą na świecie...
Bes, czemuś nie polazła na ten egzamin?
AdaAda, pomożemy najlepiej jak umiemy^^
Mort-ja też czasem pisze do siebie...i też zniknęłam na moment na forum...jakoś nikt nie zauważył;)
No własnie... a ja ostatnio non stop sama do siebie piszę... eh.
Bes, pokazuj te kieckę! (;
Mort-spiesze z pomocą;)
AdaAda, niestety znam to aż za dobrze... ale tu na foum nie pozwolimy, byś się poddała <uscisk> witaj wśród nas :)
Goohaa, podjęłam taką decyzję, bo nie umiałam nic - i nie było sensu - naprawdę... przemyślałam to i proszę o odwołanie lania - to i tak nade mną wisi...
a jeśli chodzi o zakład, to się cieszę, że zaistniał :] jakoś łatwiej mi działać mając nie tylki marchewkę przed soba ;) swoją drogą... czas nadrobić zapasy marchewek i ogórków kiszonych :P
Nantosvelta, do spódnicy link podałam przecież ;)
a co do postów początkowych - nie dociera do mnie chyba, że to moje było... :roll: :roll: :roll:
Mort, ehh... to skomplikowane wszystko jest - ale podobno też wszystko można pokonać jeśli się chce... podobno...
przespałam cały dzień, a mimo to chyba kalorycznie wyszłam daleko ponad założone 1400kcal :roll: :roll: :roll: bezsens...
idę podliczę...
Besssss.... krzyczałaś za dużymi literami, nikt linka nie zobaczył^^
co ja chciałam...
podobno, podobno.
w ogóle dziś - tragedia. proszę o lanie!
podlicz i powiedz. nie przebijesz mnie, na pewno nie. też sie za liczenie biorę...
Bes, no niefajnie z tym egzaminem, moim zdaniem lanie Ci sie nalezy :x
Kiedy masz szanse ponownie do niego podchodzic?
Sciskam i melduje, ze za pare godzin reinstaluje caly system w komputerze, jesli wiec nie bedzie mnie przez jakis czas na forum, to tylko dlatego.
http://www.gify.nou.cz/fa16_vily2_soubory/70.gif
Ha Bes teraz dopiero zauważyłam ten link;).
Słodkie amorki dla Ciebie;)
http://www.ibiblio.org/wm/paint/auth...ereau/kiss.jpg
dzisiejszy dzionek:
* kalorie 1400,55kcal ( w tym czekolada :oops: :oops: :oops: )
* ponad dwa litry herbaty
* ok. godziny ćwiczeń (po było mi troszkę niedobrze - stąd ta czekolada - ale mimo to nic nie usprawiedliwia takiej ilości :/)
było SI :) to był najbardziej udany dzień w tym miesiącu - jestem zła o czekoladę trochę - a raczej o to, że nie skończyłam na 3 kostkach jak było w planach... :oops: :roll: :oops: ale wszystko w swoim czasie mam nadzieję...
PS. podliczyłam wczorajsze kalorie... prawie 2500 :/ a przecież spałam cały dzień... ale na szczęście to było wczoraj... nie ma co wspominać - trzeba patrzeć naprzód!!!