Wątek: razniej chudnąc w grupie niz samemu:)

Dzisiaj 8 dzien miałam wchodzic na wage tylko raz w tygodniu ale nie umiałam sie powstrzymac i weszłam wczesniej...i co??? i niestety tak samo 77 kg tzn rano było 76 ale zjadłm jednego jogurta i juz jest 77 to jest przeciez niemozliwe eh moze to tylko ja wpadłam w jakąs paranoje jak minie mi ten dziwny stn to napisze..mam nadzieje ze jeszcze dzisiaj
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pussi nie martw sie, nie tylko ty masz obsesje stawania na wage u mnie jest jeszcze gorzej. ja musze stanac na wadze kilka razy dziennie jakby to cos mialo zmienic, co?
:P :P :P
trzymaj sie, wkrotce waga spadnie w dol.

imperfectgirl dziekuje ze napisałas od razu mi lepiej ja na poczatku stawałam na wage kilka razy dziennie ale potem sie tylko dołowałam ze waga ciągle stoi wiec postanowiłam wazyc sie co tydzien.Czasami nie wytrzymuje i waze sie wczesniej i potem są te rozczarowania.Teraz postanowiłam ze stane na wage dopiero 21 lutego
Buziaczki:**
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wedlug mojej wagi schudlam juz 4 kiloski :P :P :P , ale zapisalam sie w czwartek do klubu grubaskow, gdzie waza mnie co tydzien, wiec bede zapisywac wage tylko w czwartki.
na pewno bede do ciebie zagladac, i nie zalamuj sie, ze waga tak dlugo stoi w miejscu, najwazniejsze, ze nie idzie w gore
a poza tym to dobry znak, bo zaraz zacznie spadac w dol, a wtedy to dopiero frajda :P :P :P
trzymam kciuki. i czekam na dobre wiesci o kilogramkach w dol :P :P

Mam nadzieje ze jak wejde tego 21 lutego to mio sie zaskocze
imperfectgirl gratuluje ci tych 4 kilosków swietny wynik
A co sie robi w tych klubach grubasków?? cwiczy sie? wiesz w grupie zawsze razniej i dodaje to motywacji.szkoda ze w moim miescie nie takich klubów
Pozdrawiam i zycze duuuzo miłosci w dniu walentynek!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

dziekuje za zyczenia :P :P
tobie rowniez zycze duzo milosci i usmiechu na twarzy :P
nie wiem czy w Polsce sa takie kluby. mieszkam w Londynie, i tu jest tego sporo (chyba dlatego, ze o wiele wiecej tu grubasow )
w czwartek bylam pierwszy raz w tym klubie, zwazyli mnie, a potem razem z innymi grubasami (i nie tylko, bo niektorzy juz schudli, badz chca schudnac niewiele) siedzielismy przez prawie dwie godzinki rozmawiajac, ogolnie motywujac sie na nastepny tydzien, miesiac, lata...
dostalam ksiazeczki o zdrowym odzywianiu, wedlug nich wlasnie ukaldam sobie dzienny jadlospis. dostalam tez formularze do wypelniania; co jem, jakie cwiczonka wykonuje, i ile czasu.
chcialam ci tez wyslac jakis obrazek, ale pomimo tego, ze wytlumaczylas mi jak nadal nie moge tego zrobic. wiem jak zapisac cos z netu, ale jak to zrobic kiedy mam obrazki w dokumentach??? jak wiesz to napisz.
jak chcesz to odwiedz mnie, jestem w "z xxl na m... "
trzymaj sie, i czekam do 21 lutego :P

Dzisiaj 10 dzien mojej dietki nie wytrzymałam i stanełam na wage..i 1 kg mniej wreszcie cos ruszyło tak sobie mysle co by dobrego schrupac na sniadanko .Pozdrawiam wszystkich Napisze jeszcze wieczorkiem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wreszcie skonczył sie ten dzien omało sie nie złamałam.Nie wiem co we mnie wstąpiło ale ciagle wmawiałam sobie ze po co dalej dietkowac lepiej cos zjesc, przeciez wszyscy mnie taką zaakceptowali ,a poza tym jeden dzien moge sie najesc do syta jednak udało mi sie zwalczec te wszystkie pokusy...boje sie ze teraz bedzie tak czesciej i ze wkoncu nie wytrzymam teraz "M jak miłosc" i szybko połozyc sie spac zeby nie meczyły mnie dalej te "grzeszne" mysli Pozdrowionka dziewczynki a jak wy sie trzymacie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wiem jak to jest, jakos po paru dniach diety tez mialam zalamke, i juz po kolacji troche podjadlam. strasznie sie to nie odbilo na mojej diecie, ale przynajmniej teraz mam spokoj.
teraz juz sie tak nie obawiam tych wpadek, bo wedlug tej klubowej dietki moge sobie czasem pozwolic na cos slodkiego (malutko, ale zawsze ).

Witam wszystkich Dzisiaj sie wyspałam za wszystkie czasy 11.30 to juz prawie południe zjadłam snidanko, zwazyłam sie mimo ze obiecałam sobie nie wchodzic juz na wage jest 0.5 kg mniej ale nie zapisuje tego, bo lepiej bedzie wyglądac pełny kilogramek w dół Hmm moze mały spacerek... szczerze to wcale nie chce mi sie wychodzic z domu, ale dobrze by mi zrobiło troche ruchu. Pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]