Ja od soboty przedświątecznej zaprzestałam liczenia kalorii,nie chciałam się załamywać
Wróciły mi dwa kilogramy przez ten okres ale już się naprawiłam.Znowu siłownia i tysiąc kal dziennie
Wybrałam zły okres na początek diety i ćwiczenia hardu ducha .. okres przedświąteczny .. ale teraz strasznie się ciesze bo następne świeta w grudniu a mam nadzieje że przez te ładne pare miesięcy wpadne w trans dietkowania i w świeta już nie przerwe go
Poza tym wakacje,sezon warzywno-owocowy,3 miesiące ostrej pracy fiz. za granicą,i będe laska :P
Trzymaj się Mort,główa i uszy do góry :*
Zakładki