-
UPDATE (bo zapomniałam)
Ktoś dziś na forum rzucił hasło: Aerobiczna "szóstka" Weidera
Przeszukałam od razu net i znalazłam taki opis: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Od jutra konsekwentnie ćwiczę brzuch. Jeśli w pasie stracę więcej niż 1 cm przez tydzień, będzie to oznaczać, że te ćwiczenia są naprawdę skutecznę.
-
Mnie jeszcze do moich superowych jeansów trochę brakuje... Za dużo wychodzi z góry, ale nie mogę sie dziwić, bo napis na metce głosi rozmiar: 36... Czy jest on prawidziwy, nigdy tego nie rozszyfruję. Biorąc jednak pod uwagę, że jedne spodnie o rozmiarze 44, ledwo się trzymają na moich 4 literkach i wyglądam w nich już dość źle, bo wszystko mi wisi (zdejmuje je bez odpinania i na leżąca mogę włożyć między spodnie a brzuch, prawie 2 pięści, jedna na drugiej), a spodnie o rozmiarze 42 są przeraźlwie luźne też, to stwierdziłabym, że te jeansy mają trochę więcej niż 36, bo mogę je dopiąć (na leżąco).
Jeszcze ze dwa tygodnie i przypuszczam, że będę mogła je założyć już i nic nie będzie się "wylewało" górą;] Lol
-
czytałam na forum o tej szóstce i bardzo ją chwalili - życzę wytrwałości, której mi brakuje
-
Wiecie co, a jednak założyłam dziś te spodnie! Witaj rozmiarze 42! To teraz tylko czekać i zachwycać się, jak robią się coraz luźniejsze, aż w końcu są na tyle za duże, że trzeba przerzucić się na 40... Rozmarzyłam się. :P
Natomiast szóstka wydawała mi się prosta przynajmniej w pierwszym etapie. Wczoraj nie uwierzyłabym, że to będzie w ogole jakikolwiek wysiłek - w opisie wyglądało tak prosto i przyjemnie. Mam nierozruszane mięśnie brzucha i przede mną wiele cierpień. Oby efekty były ich warte.
-
hehe trzeba trochę pocierpieć żeby być piękną a ładny brzuszek to nie byle co a rozmiar 40 marzenie... ja bym chciala narazie w 44 się zmieścić
-
Na mnie 40 robi się luźna i to sporo. Ale jak to się mówi, numer numerowi nie równy:]
Flakonko, zleci szybko, zobaczysz Niedlugo wszystkie założymy 36
-
Dla mnie 36 brzmi nierealnie i nigdy sobie nie wyobrażałam siebie w takim rozmiarze. Nie wiem, czy nie byłabym wtedy za bardzo wychudzona, ale gdybym się czuła świetnie, to czemu nie.
Na razie max marzeń to 38.
-
heh... czuję się jak słonica w Waszym towarzystwie na razie noszę rozmiar - o zgrozo! - 48 --> fakt, że już ze mnie trochę spada - ale to na pewno daleko do 42 chociaż
a szóstka weidera też będzie musiała na mnie poczekać
-
hej Albinko
może i zaczynałyśmy w tym samym czasie ale ty masz na wadzę 7 z przodu a ja 8...
co do rozmiarów to u mnie teraz 44 i niektóre rzeczy 46 a moim marzeniem jest 40
i na koniec czerwca zamierzam ją nosić
POZDRAWIAM
-
bes hihi o czym ty mówisz ja też noszę 48 (czasem 46 zalezy od ciucha, ale jedne spodnie mam nawet 50 więc luzik)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki